Śmigłowiec z premierem Armenii Nikolą Paszynianem na pokładzie awaryjnie lądował na stadionie w Wanadzorze – poinformowały media w Erywaniu. Szef rządu potwierdził te doniesienia. "Wszystko jest w porządku, kontynuujemy podróż samochodem" - przekazał Paszynian w mediach społecznościowych. Szef ormiańskiego rządu nie ujawnił, dokąd zmierza.
"Ze względu na złe warunki pogodowe nasz śmigłowiec nieplanowo wylądował w Wanadzorze" - poinformował w sobotę premier Paszynian na swoim koncie na Facebooku. Zapewnił, że "wszystko jest w porządku". "Teraz kontynuujemy podróż samochodem" – poinformował.
Wanadzor znajduje się w północnej części Armenii, w dolinie Małego Kaukazu. Jest to trzecie co do wielkości miasto pod względem liczby mieszkańców w tym kraju.
Szef ormiańskiego rządu nie ujawnił, dokąd zmierza. Doniesienia mediów w tej kwestii się różnią. Według portalu Panarmenian Paszynian leciał do miasta Taszir, położonego przy granicy z Gruzją.
Azerbejdżański portal Zerkalo napisał z kolei, że premier Armenii zmierzał do wioski Baghanis na granicy z Azerbejdżanem, gdzie niedawno wytyczono granicę ormiańsko-azerbejdżańską.
Źródło: PAP, Panarmenian, Zerkalo
Źródło zdjęcia głównego: STEPHANIE LECOCQ/PAP