Po siedmiomiesięcznej przerwie Sebastian Kurz ponownie został kanclerzem Austrii. We wtorek odbyła się uroczystość zaprzysiężenia. Jego ugrupowanie, konserwatywna Austriacka Partia Ludowa (OeVP), które wygrało wrześniowe wybory, zawarło koalicję rządową z Zielonymi. Nowo zaprzysiężonemu kanclerzowi pogratulowała Komisja Europejska.
Zaprzysiężony przez prezydenta Alexandra Van der Bellena rząd jest pierwszym w Austrii, w którego składzie większość stanowią kobiety. Jest to także pierwszy rząd, do którego weszli Zieloni. Na jego czele stoi kanclerz Sebastian Kurz z Austriackiej Partii Ludowej (OeVP).
Kurz powrócił na stanowisko kanclerza po siedmiu miesiącach. Po raz pierwszy został szefem rządu w 2017 roku w wieku 31 lat. Rządził przez 18 miesięcy razem z prawicowo-populistyczną Austriacką Partią Wolności (FPOe).
"Jesteśmy otwarci na kontynuowanie współpracy"
"W imieniu Komisji Europejskiej gratuluję kanclerzowi Kurzowi i nowemu austriackiemu gabinetowi. Jesteśmy otwarci na kontynuowanie współpracy w strategicznych obszarach dla UE i państw członkowskich z nowym austriackim rządem" - przekazał po zaprzysiężeniu Kurza rzecznik KE Eric Mamer.
Afera taśmowa, wotum nieufności i wybory
Koalicja rozpadła się z powodu tzw. afery taśmowej z Ibizy. Na nagraniach opublikowanych tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku słychać, jak ówczesny szef FPOe i wicekanclerz Heinz-Christian Strache obiecuje rzekomej bratanicy rosyjskiego oligarchy, że jeśli odkupi austriacki dziennik "Kronen Zeitung" i kampanią na jego łamach zapewni jego ugrupowaniu zwycięstwo w wyborach, to uzyska możliwość dalszych inwestycji kapitałowych w Austrii.
Po ujawnieniu skandalu Kurz ogłosił koniec koalicji z FPOe. Wkrótce potem parlament przegłosował wotum nieufności dla jego rządu.
We wrześniowych wyborach OeVP uzyskała 37,5 proc. głosów. Wygrała, ale musiała zabiegać o koalicyjnego partnera, który pozwoliłby jej zbudować większościowy rząd. W porozumieniu koalicyjnym ustalono, że OeVP otrzyma 10 tek ministerialnych, a Zieloni - cztery.
Autor: mart//rzw / Źródło: PAP