Seria zatruć po zjedzeniu zanieczyszczonego szpinaku. "Ludzie widzą rzeczy, których nie ma"

Źródło:
Sydney Morning Herald, BBC, Guardian
Sydney na nagraniach archiwalnych
Sydney na nagraniach archiwalnychArchiwum Reuters
wideo 2/3
Sydney na nagraniach archiwalnychArchiwum Reuters

Zanieczyszczony szpinak wywołał serię zatruć wśród mieszkańców południowo-wschodniej Australii, co najmniej kilkanaście osób trafiło do szpitali - w czwartek poinformowały australijskie media. Osoby, które go spożyły, miały halucynacje, przyspieszone bicie serca i podwyższoną temperaturę. Według producenta źródłem zanieczyszczenia była wymieszana ze szpinakiem inna roślina.

O serii zatruć w dwóch australijskich stanach - Wiktorii i Nowej Południowej Walii - lokalne media poinformowały 15 grudnia. Ponad 50 osób, które zjadły szpinak kupiony w jednej z największych sieci handlowych w Australii, skarżyło się później na przyspieszone bicie serca, zaburzenia widzenia, halucynacje, zimne poty i gorączkę. Co najmniej kilkanaście z nich potrzebowało pomocy medycznej i trafiło do szpitali m.in. w Sydney.

- Nikt nie umarł, z czego się cieszymy i mamy nadzieję, że tak zostanie, jednak ci ludzie naprawdę ucierpieli. Do tego stopnia, że mają halucynacje i widzą rzeczy, których nie ma - powiedział w rozmowie z "Sydney Morning Herald" dr Darren Roberts z Centrum Informacji o Zatruciach w stanie Nowa Południowa Walia.

Zatrucia szpinakiem

Nie wiadomo, jaka substancja znajdująca się w szpinaku doprowadziła do zatrucia. Próbki wskazanej partii szpinaku trafiły do laboratorium gdzie trwają ich badania. Rzecznik producenta szpinaku, firmy Riviera Farms, przekazał, że szpinak został prawdopodobnie zanieczyszczony przez innego rodzaju roślinę, nie wskazując jednak jej nazwy. "Wygląda na to, że te produkty, które rosły na plantacji w stanie Wiktoria i trafiły do sklepów w Nowej Południowej Walii, zostały zanieczyszczone jakimś chwastem, który w przypadku spożycia może powodować konsekwencje zdrowotne" - oświadczono.

Rzecznik producenta podkreślił, że szpinak to jedyny zanieczyszczony produkt. "Dostarczamy świeżą żywność od 1880 roku, teraz ze smutkiem musimy potwierdzić pierwszy przypadek poważnego zanieczyszczenia naszych produktów", dodał. Przedsiębiorstwo skontaktowało się już ze sklepami, do których trafił zatruty szpinak, i kazało im usunąć go z półek.

ZOBACZ TEŻ: Rośnie liczba zatruć "gazem rozweselającym". Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii chce zmian w prawie

Autorka/Autor:kgo//mm

Źródło: Sydney Morning Herald, BBC, Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock