Ambasador Chin straszy Australijczyków Japonią. Przywołuje wydarzenia z II wojny światowej

Źródło:
PAP

Rząd Japonii nie przeprosił Australii za wydarzenia z II wojny światowej. Jeśli tego nie zrobi, oznacza to, że nie akceptuje tego, co jest złe i może powtórzyć historię - powiedział ambasador Chin w Canberze Xiao Qian, określając Tokio większym zagrożeniem militarnym niż Pekin.

Xiao Qian ocenił, że brak przeprosin Japonii za II wojnę światową, w tym za złe traktowanie australijskich jeńców wojennych, oznacza, że Tokio może ponownie rozpocząć wojnę z Australią, mimo że państwa te stały się bliskimi partnerami w dziedzinie bezpieczeństwa. - Nie tak dawno temu Australia była zagrożona, atakowana i najeżdżana przez Japonię - powiedział chiński ambasador w siedzibie swojej placówki w Canberze.

- Japoński rząd nie przeprosił za to do dziś. Jeśli nie przeproszą, oznacza to, że nie akceptują tego, co jest złe i mogą powtórzyć historię - powiedział. - Chiny natomiast były waszym przyjacielem i tak pozostanie - dodał.

Zacieśnianie relacji między Australią i Japonią

W ostatnich dziesięcioleciach Japonia i Australia - w związku z obawami dotyczącymi rosnącej potęgi Chin - stały się bliskimi partnerami w dziedzinie bezpieczeństwa. Rzecznik ambasady Japonii w Canberze powiedział, odnosząc się do słów ambasadora Chin, że "ambasada nie ma zamiaru komentować żadnych uwag chińskiego ambasadora". Uważamy, że jest to czas na dialog, a nie czas na wzajemne oskarżanie się - dodał.

Przedstawiciel Chin mówił również o sojuszu AUKUS - porozumieniu między Australią, Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi w zakresie wymiany technologii obronnych. - To nie rozwiąże żadnych obaw dotyczących bezpieczeństwa Australii - ocenił, dodając, że rząd marnuje jedynie środki australijskich podatników.

Premier Australii Anthony Albanese i jego japoński odpowiednik Fumio Kishida podpisali na początku bieżącego roku kompleksowe porozumienie w sprawie bezpieczeństwa, a rządy Australii i Stanów Zjednoczonych zgodziły się włączyć Japonię do lokalnych ćwiczeń wojskowych.

W przemówieniu wygłoszonym w Tokio w zeszłym miesiącu australijski minister obrony Richard Marles powiedział, że "stosunki Australii z Japonią są fundamentalne", a kraj ten wyłania się jako "potężna siła" obok sojuszu USA-Australia.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: PAP