31-latka zaginęła dwa lata temu. Teraz odnaleziono telefon 

Telefon należący do zaginionej belgijskiej turystki Celine Cremer odnaleziony w Australii
Australijska policja (wideo archiwalne)
Źródło: Reuters
Po dwóch latach od zaginięcia 31-letniej turystki z Belgii podróżującej po Tasmanii odnaleziono jej telefon komórkowy. Policja poinformowała, że dołączy do poszukiwań rozpoczętych w weekend przez bliskich zaginionej.

31-letnia Belgijka Celine Cremer zaginęła 17 czerwca 2023 roku w australijskiej Tasmanii. Po raz ostatni widziana była w miasteczku Waratah. Według policji następnie udała się w kierunku szlaku prowadzącego do wodospadów Philosopher Falls.

Zaginięcie 31-latki jej przyjaciele zgłosili dziewięć dni później, 26 czerwca. Następnego dnia policja odnalazła samochód kobiety, ale mimo kilkukrotnych rund poszukiwań aż do teraz nie udało się natrafić na żaden ślad po turystce.

Rodzina i przyjaciele wznowili poszukiwania

W ostatni weekend rodzina i przyjaciele Cremer postanowili na własną rękę podjąć kolejną próbę odnalezienia jej. Według australijskiej stacji ABC w tym celu cztery osoby specjalnie przybyły do Tasmanii z Belgii. W czasie przeszukiwania lasów niedaleko Philosopher Falls w sobotę natrafiono na telefon komórkowy zaginionej.

Telefon należący do zaginionej belgijskiej turystki Celine Cremer odnaleziony w Australii
Telefon należący do zaginionej belgijskiej turystki Celine Cremer odnaleziony w Australii
Źródło: Reuters

Policja z Tasmanii poinformowała w niedzielnym oświadczeniu, że funkcjonariusze nie byli bezpośrednio zaangażowani w weekendowe poszukiwania, ale wspierali je, "dzieląc się informacjami i poradami".

Policja dołączy do poszukiwań

Po odkryciu telefonu zaginionej policja zdecydowała się formalnie dołączyć do akcji. "Gdy warunki pogodowe pozwolą na kontynuowanie poszukiwań, na miejscu pojawią się przeszkoleni funkcjonariusze służb poszukiwawczo-ratowniczych oraz wolontariusze" - podkreślono.

Podano też więcej szczegółów dotyczących odnalezienia telefonu. "Wczoraj, nieco przed południem, prywatna ekipa poszukiwawcza znalazła telefon komórkowy, który został zidentyfikowany jako należący do Celine i zostanie teraz poddany dalszej analizie kryminalistycznej" - napisała policja. Dodała jednocześnie, że urządzenie znaleziono w miejscu, które wcześniej "zostało dokładnie przeszukane" przez policjantów.

"Podejrzewamy, że upuściła telefon"

Według policji miejsce odnalezienia telefonu oraz dane z niego potwierdzają wcześniejszą teorię, że kobieta mogła zdecydować się opuścić szlak Philosopher Falls i wybrała bardziej bezpośrednią drogę powrotną do swojego samochodu, gdy zaczęło się ściemniać. "Podejrzewamy, że upuściła telefon i kontynuowała wędrówkę bez niego, tracąc orientację w gęsto porośniętym terenie" - oceniono.

Policja informowała przed dwoma laty, że w momencie zaginięcia turystyki pogoda była typowo zimowa - temperatury spadały poniżej zera, padał śnieg i deszcz. Eksperci medyczni oceniali, że warunki te "nie pozwalały na przeżycie przez okres, w którym kobieta prawdopodobnie była narażona na ich działanie" - przypomniała policja.

Czytaj także: