Doradcy "boją się mówić prawdę". Putin "czuł, że rosyjskie wojsko go zwodziło"

Źródło:
PAP

Według oceny amerykańskiego wywiadu, Władimir Putin otrzymuje od swoich doradców fałszywe informacje na temat przebiegu wojny na Ukrainie - podały AP i CNN, powołując się na przedstawicieli służb. Z oceną amerykańskich służb zgodził się w środę rzecznik Pentagonu John Kirby. - Mamy informacje, że Putin czuł, że rosyjskie wojsko go zwodziło, czego skutkiem są trwające napięcia między nim i wojskowym dowództwem - powiedziała dyrektor ds. komunikacji Białego Domu Kate Bedingfield.

Jak podają AP i CNN, według odtajnionej oceny amerykańskiego wywiadu, prezydent Rosji Władimir Putin nie jest informowany o rzeczywistej sytuacji w Ukrainie przez swoich doradców i czuje się przez nich zwodzony, w wyniku czego "istnieją stałe napięcia" między nim a przedstawicielami wojska i ministerstwa obrony narodowej.

Putin miał też być nieświadomy używania w inwazji żołnierzy poborowych, a także nie ma pełnego oglądu skali szkód, jakie sankcje czynią rosyjskiej gospodarce. Według cytowanego przez AP urzędnika, ma to być dowód na "jasny rozkład przepływu precyzyjnych informacji" do prezydenta i pokazuje, że jego doradcy "boją się mówić prawdę".

Władimir PutinMIKHAIL KLIMENTYEV / KREMLIN / SPUTNIK / PAP

Z oceną amerykańskich służb zgodził się w środę również rzecznik Pentagonu John Kirby. Jak powiedział, jest to niepokojąca sytuacja, która może mieć skutki m.in. dla przebiegu rozmów pokojowych. - Jeśli on nie jest w pełni poinformowany o tym, jak źle mu idzie, to jak jego negocjatorzy mogą wyjść z porozumieniem, które ma szanse przetrwać? - powiedział Kirby. - Inna sprawa to taka, że nie wiadomo, jak taki przywódca może zareagować, otrzymując złe wiadomości - dodał.

Biały Dom: Putin czuł się zwodzony

- Mamy informacje, że Putin czuł, że rosyjskie wojsko go zwodziło, czego skutkiem są trwające napięcia między nim i wojskowym dowództwem - powiedziała dyrektor ds. komunikacji Białego Domu Kate Bedingfield, ale odmówiła podania szczegółów dotyczących źródła tych informacji.

Podczas środowego briefingu Bedingfield oznajmiła również, że administracja rozważa wprowadzenie nowych sankcji przeciwko Rosji i decyzja w tej sprawie zostanie ogłoszona w najbliższych dniach.

Urzędniczka odniosła się też do wypowiedzi byłego prezydenta Donalda Trumpa, który dzień wcześniej w wywiadzie zasugerował, że "skoro Władimir Putin nie jest przyjacielem naszego kraju", to powinien ujawnić kompromitujące informacje na temat syna prezydenta Bidena, Huntera.

- Jaki Amerykanin, nie mówiąc o eksprezydencie, myśli, że to dobry czas na wchodzenie w konszachty z Władimirem Putinem? Jest tylko jeden taki i jest to Donald Trump - skomentowała rzeczniczka.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO:

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: