Pentagon zaapelował we wtorek do Rosji o umożliwienie przeprowadzenia rzetelnego śledztwa w sprawie ataku chemicznego w syryjskim mieście Aleppo, który miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę - poinformował rzecznik Pentagonu Sean Robertson. W wyniku ataku poszkodowanych zostało ponad 100 osób.
"Oczekujemy zapewnienia, że reżim syryjski nie użyje fałszywych pretekstów do zerwania zawieszenia broni i rozpoczęcia ofensywy na Idlib. Wzywamy Rosję, aby zapewniła bezpieczeństwo ekspertom Organizacji do spraw Zakazu Broni Chemicznej, aby mogli oni zbadać okoliczności ataku chemicznego. Apelujemy także, aby śledztwo zostało jak najszybciej przeprowadzone" - oświadczył w komunikacie Pentagonu Sean Robertson.
Poszkodowanych ponad 100 osób
W wyniku ataku z użyciem broni chemicznej w mieście Aleppo w północno-zachodniej Syrii poszkodowanych zostało ponad 100 osób. To największa liczba poszkodowanych w Aleppo, od kiedy siły rządowe i ich sojusznicy odbiły to miasto z rąk rebeliantów przed dwoma laty.
Damaszek i Moskwa oskarżyły o atak siły syryjskiej opozycji. Rebelianci i przedstawiciele opozycji zaprzeczają. Oskarżają rząd w Damaszku o próbę podkopania zawieszenia broni.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY 3.0)