Szeregi odzianych w mundury żołnierzy, a na plecach każdego z nich jasnoniebieski plecak z wyraźnym napisem UNICEF. To zdjęcie zrobione w Sudanie Południowym spowodowało wzburzenie w oenzetowskiej instytucji.
Zdjęcie południowosudańskich żołnierzy fotograf AFP Carl de Souza zrobił 31 stycznia na drodze w Mathiangu, niedaleko miasta Bor w roponośnym stanie Jonglei. To o Bor toczyły się w styczniu ciężkie walki zakończone zwycięstwem wojsk rządowych w trwającej od kilku tygodni wojnie domowej.
Opublikowane w mediach zdjęcie natychmiast zwróciło uwagę UNICEF-u (Fundusz Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci). Rzeczniczka organizacji, Sarah Crowe, nazwała działanie żołnierzy "rażącym naruszeniem".
Nie wiadomo, skąd rządowi żołnierze wzięli plecaki najwyraźniej przeznaczone dla dzieci, ale w ogarniętym chaosem kraju łupienie szkół, przytułków czy szpitali, nie jest niczym nadzwyczajnym. Prawdopodobnie więc Ludowa Armia Wyzwolenia Sudanu - jak nazywa się południowosudańska armia - "pozyskała" plecaki z jednego z takich źródeł.
- Takie kradzieże pokazują kompletny brak szacunku dla zasad ochrony cywilów i szacunku dla pomocy humanitarnej - powiedziała Crowe. W tym tygodniu ONZ zaapelowała o 1,2 mld dolarów pomocy dla dotkniętego przemocą Sudanu Południowego.
Krwawa wojna
Walki w Sudanie Południowym wybuchły 15 grudnia po utrzymującym się przez kilka miesięcy napięciu, wywołanym zdymisjonowaniem w lipcu Machara przez prezydenta Salvę Kiira. Konflikt ma podłoże plemienne. Machar jest Nuerem, natomiast Kiir należy do plemienia Dinka. Konflikt spowodował śmierć co najmniej tysiąca osób, wstrzymanie wydobycia ropy i postawił kraj na krawędzi wojny domowej plemionami Nuer i Dinka. Sudan Południowy odłączył się od Sudanu - poprzednio największego pod względem powierzchni państwa Afryki - w 2011 roku, na mocy porozumienia pokojowego, które zakończyło trwającą przez dziesięciolecia wojnę domową.
Pod koniec stycznia władze Sudanu Południowego i rebelianci podpisali w stolicy Etiopii, Addis Abebie, porozumienie o zawieszeniu broni.
Autor: mtom / Źródło: Time