Władze szpitala w angielskim Bostonie publikują przeprosiny i zapowiadają dochodzenie po tym, jak 83-letnia pacjentka została przez pomyłkę wypisana z placówki i przewieziona do cudzego domu, informuje BBC. Syn pacjentki w rozmowie z brytyjskim nadawcą nazwał pomyłkę "absolutnie szokującą".
Historię opisał w czwartek portal BBC. Jak przekazał publiczny nadawca, kobieta trafiła do szpitala w Bostonie w angielskim hrabstwie Lincolnshire po tym, jak upadła w swoim domu. We wtorek wieczorem 83-latka omyłkowo została wypisana ze szpitala, a następnie karetką pogotowia przewieziono ją do cudzego domu w mieście Skegness, gdzie umieszczono ją w łóżku, w którym spędziła noc. Pracownicy bostońskiego szpitala dopiero dzień po wypisaniu Wright z placówki odkryli, że doszło do pomyłki – twierdzi syn kobiety. Jak poinformował, jego mama wróciła już do szpitala i "jest w dobrym nastroju".
83-latka wypisana ze szpitala przez pomyłkę
– To łóżko należało do kogoś innego, to nie był dom opieki. Absolutnie szokujące, że tak się stało – powiedział syn pacjentki w rozmowie z brytyjskim nadawcą. Jak wyjaśnił, jego matka trafiła do obcego domu i "nie do końca zdawała sobie sprawę", gdzie się znajduje, ponieważ wcześniej podano jej środki przeciwbólowe i morfinę. Jak się dowiedział, 83-latka została zabrana do Skegness zamiast pacjenta z sali obok, a pracownicy pogotowia samodzielnie otworzyli drzwi jego lokalu po zabraniu klucza z sejfu.
Mężczyzna przyznał, że jest oburzony pomyłką. Jak dodał, nie obwinia za nią pracowników pogotowia ani personelu szpitala, ale uważa, że była ona wynikiem "presji, pod którą wszyscy się znajdują". Według BBC dochodzenie w sprawie wszczął organ zarządzający szpitalem w Bostonie, United Lincolnshire Hospitals NHS Trust oraz pogotowie ratunkowe regionu East Midlands. Przedstawiciel United Lincolnshire Hospitals NHS Trust, Michelle Harris, w oświadczeniu przeprosił za uchybienie, i zapewnił, że władze badają sprawę, "aby upewnić się, że to się nie powtórzy".
Posłanka Partii Konserwatywnej i pediatra Caroline Johnson zaapelowała o "pilne dochodzenie", zwracając uwagę, że "szczególnie niepokojące jest to, iż pani Wright została niesłusznie wypisana do nieznanego miejsca" i "potencjalnie pozostawiono ją bez niezbędnych leków na jej schorzenia". Jak dodała, pacjenci szpitali "powinni otrzymywać opaski identyfikacyjne, które powinny być rutynowo sprawdzane przez personel".
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock