Kanclerz Angela Merkel powiedziała w piątek, że zgodziłaby się na zawieszenie unijnych sankcji wobec Rosji, ale tylko pod warunkiem, że we wschodniej Ukrainie osiągnięte zostaną "pokojowe warunki".
Merkel w piątek wystąpiła na wiecu wyborczym w Strasbourgu w Niemczech. Powiedziała, że poważne naruszenia prawa międzynarodowego przez Rosję sprawiają, że sankcje są niezbędne.
- Większość swojego czasu spędzam na pracy nad osiągnięciem rozsądnych, dobrych relacji z Rosją - powiedziała Merkel. Dodała, że razem z Francją starała się uzyskać "pokojowe warunki" we wschodniej Ukrainie, gdzie prorosyjscy separatyści walczą z ukraińskim wojskiem.
- Kiedy to osiągniemy, cofniemy sankcje - powiedziała kanclerz, dodając, że aneksja Krymu i wspieranie bojowników jest "wbrew zasadom, które wyznajemy od II wojny światowej".
Stoltenberg o sankcjach
W piątek niemiecki tygodnik "Der Spiegel" zamieścił wypowiedź sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga dotyczącą sankcji. Stwierdził on, że zawieszenie broni na wschodniej Ukrainie nie wystarczy, by znieść sankcje wobec Rosji. Dziennik zauważa, że przeciwnego zdania był niemiecki minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel.
"Warunkiem (zniesienia sankcji - red.) jest całkowita realizacja porozumienia z Mińska" - powiedział cytowany przez "Der Spiegel" Stoltenberg na spotkaniu z zarządem Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Tallinie.
"Nie ma sensu czekać"
Podczas wiecu wyborczego SPD we wtorek w Anklam w Meklemburgii-Pomorzu Przednim Gabriel powiedział z kolei, że poluzowanie sankcji przeciwko Rosji nie musi być koniecznie powiązane z realizacją porozumienia z Mińska. - Nie ma sensu czekać na zakończenie (procesu realizacji - red.) porozumienia, by znieść sankcje. Przeforsujmy przynajmniej zawieszenie broni, wycofajmy ciężką broń i znieśmy wtedy, w formie nagrody, sankcje i pomóżmy w odbudowie wschodniej Ukrainy - mówił polityk SPD. W wystąpieniu w Anklam Gabriel pochwalił propozycję prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie misji pokojowej ONZ na wschodzie Ukrainy. Jego zdaniem rosyjska propozycja może stać się "punktem wyjścia do nowej fazy polityki odprężenia".
Jak pisze "Der Spiegel", ze sprzeciwem podczas spotkania EPL w Tallinie spotkała się też sugestia Gabriela, by Unia Europejska w przypadku zawarcia rozejmu w Donbasie pomogła w odbudowie wschodniej Ukrainy. - Dopóki wschodnia Ukraina znajduje się w rękach żołnierzy Putina, Europa nie może dać żadnych pieniędzy - powiedział europoseł CDU Elmar Brok, komentując tę propozycję szefa niemieckiej dyplomacji.
Autor: pk/adso / Źródło: PAP, Reuters