Trzykrotne "hura" Putina. Tłumy na placu Czerwonym

Źródło:
Kommiersant, tvn24.pl

Po podpisaniu na Kremlu nielegalnej z punktu widzenia prawa międzynarodowego decyzji o aneksji czterech okupowanych ukraińskich obwodów na placu Czerwonym w Moskwie odbył się koncert, na którym pojawił się Władimir Putin. Rosyjski przywódca nazwał piątkowe wydarzenie "dniem prawdy i sprawiedliwości" i zaproponował obecnym, by trzykrotnie wznieśli okrzyk "hura".

W czasie przemówienia na placu Czerwonym, gdzie zgromadziły się tłumy powiewające flagami w rosyjskich barwach, Władimir Putin mówił o historii Ukrainy i Rosji, a także o rozpadzie Związku Sowieckiego. Jak przekonywał rosyjski prezydent, "to Rosja stworzyła nowoczesną Ukrainę, przenosząc tam znaczne tereny, historyczne terytoria samej Rosji, wraz z ludnością, której nikt nie pytał o to, gdzie chce żyć".

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ 

Piątkowe wydarzenie, czyli nielegalną z punktu widzenia prawa międzynarodowego aneksję czterech okupowanych ukraińskich obwodów - donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego - gdzie pod koniec września odbyły się pseudoreferenda, prezydent Rosji nazwał "dniem prawdy i sprawiedliwości, dniem historycznym". Po tych słowach zaproponował obecnym, by trzykrotnie krzyknęli "hura!".

- Proponuję zrobić to tak głośno, aby za tysiąc kilometrów usłyszeli głos placu Czerwonego - zachęcał.

Aneksję okupowanych ukraińskich terytoriów potępiło wiele państw i organizacji zachodnich. W odpowiedzi na decyzję Putina prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił, że Ukraina składa wniosek o członkostwo w NATO w trybie przyspieszonym.

Autorka/Autor:tas//now

Źródło: Kommiersant, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: