Amnesty International dopuszcza aborcję

Aktualizacja:

Jedna z najważniejszych organizacji chroniących prawa człowieka, Amnesty International, potwierdziła, że będzie od tej pory dopuszczać, w pewnych przypadkach aborcję. Organizacje katolickie są w szoku.

Amnesty będzie teraz chronić prawo kobiet chcących poddać się aborcji. Ale tylko w kilku przypadkach: kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu, kazirodztwa albo zagraża życiu matki. Do tej pory utrzymywała w tej sprawie neutralność.

Pierwsze decyzje zostały podjęte już w kwietniu, jednak dopiero teraz poparło je spotkanie delegatów Amnesty International w Meksyku. Przy ogólnym aplauzie członków.

Bardzo ostro na ten sygnał zareagowały organizacje chrześcijańskie. Zagroziły wycofaniem swego wsparcia dla AI. Kardynał Renato Martino, przewodniczący rady Iustitia et Pax (Sprawiedliwość i Pokój), wezwał katolików do zaprzestania finansowania organizacji. Zarzuca jej zdradzenie ideałów praw człowieka i propagowanie aborcji. Watykan nadal oficjalnie nazywa aborcję morderstwem.

Na te oskarżenia Amnesty odpowiedziała bardzo szybko. - My nie propagujemy aborcji. Chcemy, aby kobiety miały dostęp do opieki medycznej i żyły bez strachu - powiedziała Kate Gilmore z AI. Dodała także, że organizacja nie przyjmowała nigdy finansowania z Watykanu czy innego państwa. Jak sprawdził portal tvn24.pl, Amnesty International przyjmuje finansowanie jedynie od indywidualnych darczyńców.

Amnesty jest pewna swej decyzji. Akcje zaprowadziły tę organizację w różne strony świata, gdzie gwałt był czasem używany jako narzędzie wojenne. A kobiety poddające się aborcji są surowo karane.

Źródło: BBC, tvn24.pl