Najtajniejsze samoloty były na sprzedaż. Sojusznik odmówił

Tankowanie F-117
Tankowanie F-117
USAF
F-117 to jedne z najbardziej charakterystycznych samolotówUSAF

Amerykanie oferowali Brytyjczykom dostęp do swoich najnowocześniejszych technologii na wiele lat przed ich publicznym ujawnieniem - wynika z odtajnionych dokumentów brytyjskich Archiwów Narodowych. USA miały chcieć sprzedać m.in. supertajne wówczas samoloty F-117, ale Londyn podziękował.

Odtajnione dokumenty dotyczą współpracy wojskowej USA i Wielkiej Brytanii w latach 80., czyli za czasów rządów Ronalda Reagana oraz Margaret Thatcher. Prezydent i premier bardzo dobrze się rozumieli z racji podobnych poglądów na świat, co przekładało się na wyjątkowo bliską współpracę obu państw.

Thatcher pod wrażeniem

Jak bardzo bliska była to współpraca, ujawniają najnowsze dokumenty odtajnione przez brytyjskie Archiwa Narodowe, do których dotarł dziennik "Guardian". Jeden z nich, datowany na 1986 r., opisuje dotychczas nieznany Projekt Moonflower. Dokumenty są na tyle ocenzurowane i napisane w niejasny sposób, iż nie ma w nich bezpośredniego stwierdzenia, czego dotyczy projekt, jednak można się domyślać, o co chodzi. Sprawa zaczęła się od tego, że Reagan zaoferował brytyjskiej premier prezentację osiągnięć amerykańskich w zakresie "bardzo ważnej technologii", nad którą oba państwa miałyby pracować w przyszłości wspólnie. "Droga Margaret, bardzo się cieszę, że będziesz mogła niedługo spotkać się z Capem [sekretarz obrony USA Caspar Weinberger - red.] i przedyskutować ten specjalny program, o który Ci mówiłem" - pisał w jednej z depeszy Reagan. Na kartce z jej wydrukiem ktoś napisał ołówkiem "STEALTH". Szczegóły prezentacji nie są znane, ale Thatcher napisała, że "była pod wielkim wrażeniem". "Trzykrotne hurra na cześć USA!" - napisała do Reagana. "Jestem bardzo poruszona szczodrością oferty współpracy, którą przedstawił Cap. To jeszcze raz pokazuje, kto jest naszym prawdziwym przyjacielem" - pisała brytyjska premier.

Nagranie z pierwszego lotu F-117
Nagranie z pierwszego lotu F-117Lockheed Martin

Brytyjczycy podziękowali

Choć w całej korespondencji ani razu nie sprecyzowano, o co chodzi w Projekcie Moonflower, to nie ma większych wątpliwości, iż w jego ramach Amerykanie oferowali Brytyjczykom dostęp do ich wówczas najtajniejszej technologii lotniczej, czyli technologii stealth - ukrywania samolotów przed radarami. Wynika to z kontekstu i dopisku "STEATLH" na marginesie. Potwierdza to wcześniej nieoficjalne doniesienia, że w połowie lat 80. brytyjscy piloci testowali amerykańskie "niewidzialne" samoloty F-117 Nighthawk. Te maszyny były wówczas absolutnie tajne, a ich istnienie ujawniono dopiero pod koniec lat 80. Amerykanie mieli zaoferować Brytyjczykom F-117 jako następców klasycznych samolotów Tornado. RAF nie zdecydował się jednak skorzystać z oferty, która wywołała taki entuzjazm u Thatcher. "Odpowiedzieliśmy, że nie chcemy obecnie kupować sprzętu, który pozostaje w kategorii ściśle tajne" - wynika z listu wojska do doradcy premier. Amerykanie mieli być "rozczarowani" decyzją Brytyjczyków.

F-117 były przełomowymi maszynami. W tamtych czasach wyglądały na coś rodem z filmów science fiction. Były to pierwsze samoloty, które zbudowano całkowicie zgodnie z technologią stealth, czyli obniżania wykrywalności dla radarów. Było trudno je zlokalizować, a jeszcze trudniej skutecznie zaatakować. Miały dać USA możliwość skrytego wdzierania się nad ZSRR i uderzenia na silnie bronione cele precyzyjnymi bombami.

Brytyjczycy prawdopodobnie nie chcieli jednak mieć problemu z utrzymywaniem ich w tajemnicy, zgodnie z amerykańskimi wymaganiami. Byłoby o to znacznie trudniej niż w USA, gdzie jest wiele baz umieszczonych na odludziu. Na dodatek maszyny prawdopodobnie byłyby bardzo drogie, a dysponujący mniejszymi funduszami niż Amerykanie Brytyjczycy stawiali na samoloty wielozadaniowe, nie tak wyspecjalizowane jak F-117, które wycofano ze służby w 2008 r. Tornada, które miały zastąpić, latają nadal.

Amerykanie przed Francuzami

W dokumentach można też prześledzić mający miejsce w 1983 r. spór o to, w jaki sposób wysłać w kosmos dwa nowe satelity wojska Wielkiej Brytanii. W ramach Wspólnoty Europejskiej Francuzi naciskali na Londyn, aby skorzystał z europejskich (głównie francuskich) rakiet Ariane. Z drugiej strony naciskali jednak Amerykanie, którzy oferowali wyniesienie satelitów przy pomocy wahadłowców kosmicznych. Ostatecznie rząd Thatcher wybrał to drugie rozwiązanie, pomimo powtarzanych przez Francuzów próśb oraz nacisków. Londyn nie chciał jednak robić sobie problemu przed zbliżającym się szczytem Wspólnoty. Doradca Thatcher zalecał jej, aby "trzymała Francuzów w niepewności" tak długo jak to możliwe. Ostatecznie Brytyjczycy i tak wrócili do opcji francuskiej. Kolejne satelity wojskowe Wielkiej Brytanii były już wystrzeliwane na rakietach Ariane, bo wahadłowce okazały się za drogie oraz zawodne.

Autor: mk\mtom / Źródło: Guardian, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: USAF