Amerykańskie lotnictwo zaczęło otrzymywać wielkie bomby MOP, które są specjalnie zaprojektowania do niszczenia głęboko ukrytych bunkrów. Ważący 13,6 tony Massive Ordnance Penetrator ma przebijać nawet 61 metrów zbrojonego betonu. Pentagon zapewnia, że pomimo przyśpieszonego tempa dostaw MOP-ów, nowe bomby nie są "przeznaczone dla Iranu" w związku z zaognioną sytuacją wokół programu atomowego Teheranu.
O dostarczeniu MOP do lotnictwa poinformował rzecznik US Air Force. Pierwszy egzemplarz miał trafić do jednostek lotnictwa strategicznego jeszcze we wrześniu, ale do tej pory trzymano to w tajemnicy. W październiku dostawy miały być kontynuowane. Nie wiadomo, ile dokładnie MOP-ów jest już gotowych do akcji. Wiadomo, że USAF do tej pory zamówiło ich 16 za łączną sumę 60 milionów dolarów.
Uderzenie masą
Ważące po 13,6 tony wielkie bomby zawierają 2,4 tony ładunku wybuchowego. Reszta to bardzo ciężka obudowa. Wielka masa pozwala bowiem nabrać opadającej z dużej wysokości bombie znacznej energii kinetycznej. W momencie uderzenie w ziemię MOP ma tak wielką siłę, że według konstruktorów przebija do 61 metrów zwykłego zbrojonego betonu, 40 metrów litej skały lub osiem metrów najtwardszego, specjalnie wzmocnionego betonu. Jedynym samolotem, który został przystosowany do przenoszenia wielkiej bomby, jest "niewidzialny" bombowiec strategiczny B-2 Spirit.
Wielka bomba, która z dużą precyzją kierowana jest po zrzucie przez system GPS, została zaprojektowana przez Boeinga. Zapotrzebowanie na nią zgłoszono po inwazjach na Afganistan i Irak, kiedy okazało się, że dotychczas stosowane bomby penetrujące o masie 2,5 tony nie zdały egzaminu. Zniszczenia przez nie powodowane były zbyt małe w stosunku do oczekiwań. Początkowo rozważano nawet wykorzystanie zamiast nich mikro ładunków jądrowych, ale ostatecznie pomysł zarzucony po wielkiej krytyce w USA i na świecie.
Masywne antidotum?
Oficjalnie Pentagon nie precyzuje do niszczenia jakich celów potrzebne mu takie wielkie bomby. MOP ma po prostu dać "zdolność do niszczenia najtwardszych obiektów umocnionych i umieszczonych pod ziemią". Rzecznik Pentagonu zaprzeczył oficjalnie, jakoby dostarczenie pierwszych MOP-ów miało coś wspólnego z raportem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej mówiącym o istnieniu tajnego programu budowy broni jądrowej w Iranie.
W takiej sytuacji izraelscy politycy otwarcie mówią, że "opcja wojskowa" rozwiązania "problemu" Iranu nie jest wykluczona. Większość kluczowych obiektów powiązanych z irańskim programem jądrowym jest ukryta głęboko pod ziemią i do jej zniszczenia potrzeba właśnie broni w rodzaju MOP-ów.
W 2009 roku, gdy Pentagon ogłosił przyśpieszenie programu budowy wielkich bomb, uzasadniono to "pilną potrzebą operacyjną uzyskania zdolności do niszczenia głęboko ukrytych celów w środowisku wysokiego zagrożenia", a dowódcy obszaru Azji i Bliskiego Wschodu mieli "niedawno podkreślić potrzebę przyśpieszenia programu".
Źródło: Bloomberg, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: USAF