Ambasadorka Stanów Zjednoczonych w Kijowie Bridget Brink rezygnuje ze stanowiska. - Była w ukraińskiej ambasadzie przez trzy lata w czasie wojny, to niezwykłe osiągnięcie - skomentowała jej decyzję rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce. Reuters ocenia, że odejście Brink może jeszcze bardziej utrudnić relacje między Kijowem a Waszyngtonem.
O odejściu Bridget Brink z ambasady w Kijowie poinformowała w czwartek na konferencji prasowej rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce. - Była w ukraińskiej ambasadzie przez trzy lata w czasie wojny, to niezwykłe osiągnięcie. Życzymy jej wszystkiego dobrego - powiedziała dziennikarzom.Wcześniej informację o rezygnacji Brink podał Reuters, powołując się na maila od rzeczniczki departamentu.
Agencja opisała, że Brink rezygnuje z funkcji ambasadora z własnej woli. Jest jedną z najwyższych rangą osób w amerykańskiej służbie dyplomatycznej, która składa rezygnację po objęciu urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa.
Ambasador USA w Kijowie rezygnuje ze stanowiska
Brink nominował na stanowisko ambasadorki w Kijowie w kwietniu 2022 roku prezydent USA Joe Biden. W amerykańskiej dyplomacji Brink pracuje od 28 lat i specjalizuje się w sprawach Europy i Eurazji. Była ambasadorką w Bratysławie, wiceszefową amerykańskich misji dyplomatycznych w Taszkiencie w Uzbekistanie i w Tbilisi w Gruzji. Pracowała również na Cyprze i w Serbii.
Nie wiadomo, kto obejmie po niej stanowisko w Kijowie. Przedstawiciel amerykańskiej administracji przekazał agencji Reuters, że rozważana jest kandydatura Chrisa Smitha, który pełnił funkcję zastępcy szefa placówki w Kijowie w latach 2022-2023.
Jak komentuje Reuters, który już wcześniej informował o tym, że ambasadorka może zrezygnować ze stanowiska, decyzja Brink o opuszczeniu placówki na Ukrainie utrudni jeszcze bardziej kontakty między Waszyngtonem a Kijowem.
Autorka/Autor: ek/tr
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/UKRINFORM