Zabójcze promieniowanie, brak tlenu, samotność. "Prawdopodobieństwo śmierci jest wysokie" – tak o pierwszych załogowych misjach na Marsa mówi Elon Musk, szef SpaceX. Rzeczowy argument technologicznego wizjonera nie jest jednak w stanie złamać ducha młodej entuzjastki kosmosu. 19-letnia studentka astrobiologii Alyssa Carson chce jako pierwsza postawić stopę na Czerwonej Planecie. Eksperci mówią, że ma na to realną szansę. Artykuł dostępny w subskrypcji
Jej fascynacja kosmosem zaczęła się, gdy miała trzy lata – po obejrzeniu odcinka kreskówki "Przyjaciele z podwórka", zatytułowanego "Misja na Marsa". Dziś Alyssa ma już certyfikat z astronautyki stosowanej, oficjalnie dający jej uprawnienia do wykonywania suborbitalnego lotu badawczego. Ma też wielkie marzenie, żeby pierwsza prawdziwa misja na Marsa przypadła właśnie jej.