Skazany lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny wezwał do organizowania codziennych protestów przeciwko rosyjskiej napaści na Ukrainę. Zwrócił się przede wszystkim do Rosjan i Białorusinów. "Nie stańmy się narodem przestraszonych, milczących ludzi. Tchórzy, którzy udają, że nie dostrzegają agresywnej wojny przeciwko Ukrainie wywołanej przez naszego najwyraźniej szalonego cara" - napisał na Twitterze Nawalny. "Nie 'bądźmy przeciw wojnie'. Walczmy przeciw wojnie" - dodał.
Środa to siódmy dzień inwazji Rosji na Ukrainę. "Aleksiej Nawalny wezwał ludzi do wyjścia na ulice i protestu przeciwko wojnie codziennie o godzinie 19 i w weekendy o godzinie 14. Na główne place w waszych miastach, gdziekolwiek jesteście" - napisała na Twitterze rzeczniczka Nawalnego Kira Jarmysz.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
Lider rosyjskiej opozycji odbywa wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim. Na koncie Nawalnego na Twitterze w środę rano została opublikowana seria wpisów. "My - Rosja - chcemy być narodem pokoju. Niestety, niewiele osób teraz by nas tak nazwało. Przynajmniej nie stańmy się narodem przestraszonych, milczących ludzi. Tchórzy, którzy udają, że nie dostrzegają agresywnej wojny przeciwko Ukrainie wywołanej przez naszego najwyraźniej szalonego cara. Nie mogę, nie chcę i nie będę milczeć, obserwując, jak pseudohistoryczne bzdury o wydarzeniach sprzed 100 lat stały się dla Rosjan pretekstem do zabijania Ukraińców" - napisał lider rosyjskiej opozycji.
Nawalny: musimy zapłacić cenę
Wezwał "wszystkich do wyjścia na ulice i walki o pokój".
"Putin to nie Rosja. A jeśli jest teraz w Rosji coś, z czego możesz być najbardziej dumny, to te 6824 osoby, które zostały zatrzymane, ponieważ – bez żadnego wezwania – wyszły na ulice z transparentami 'nie dla wojny'. Mówią, że ten, kto nie może uczestniczyć i nie ryzykuje aresztowania, nie może wzywać do wiecu. Jestem już w więzieniu, więc myślę, że mogę" - czytamy w oświadczeniu Nawalnego na Twitterze.
"Nie możemy dłużej czekać. Gdziekolwiek jesteś, w Rosji, na Białorusi czy po drugiej stronie globu, idź na główny plac swojego miasta w każdy dzień powszedni oraz o 14 w weekendy i święta" - zaapelował.
"Musimy zapełnić nami więzienia i radiowozy, zapełnimy więzienia i radiowozy. Wszystko ma swoją cenę i teraz, wiosną 2022 roku, musimy zapłacić tę cenę. Nikt nie zrobi tego za nas. Nie 'bądźmy przeciw wojnie'. Walczmy przeciw wojnie" - oświadczył Nawalny.
Aleksiej Nawalny skazany
Aleksiej Nawalny odbywa wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim za rzekome defraudacje finansowe. Kara została odwieszona w lutym 2021 roku po powrocie opozycjonisty z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem Nawalnego zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. Kreml zaprzecza tym oskarżeniom.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP