Dialog, partnerstwo, kompromis - to obce im słowa. Czas wyciągnąć wnioski - oświadczył w czwartek Mateusz Morawiecki, odnosząc się do próby otrucia Aleksieja Nawalnego środkiem bojowym z grupy nowiczoków.
W środę niemiecka kanclerz Angela Merkel poinformowała, że rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny stał się ofiarą "próby zabójstwa przez otrucie". Badające pobrane próbki od Nawalnego laboratorium Bundeswehry wykryło, że został on zatruty środkiem bojowym z grupy nowiczoków.
"Dialog, partnerstwo, kompromis - to obce im słowa"
W czwartek głos w sprawie zabrał również szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki. "Gruzja 2008. Krym i Donbas od 2014. MH17. Salisbury 2018. Berlin 2019. Navalny 2020. Ile ostrzeżeń potrzebujemy, aby w końcu zorientować się, że mamy do czynienia z wrogim reżimem? Dialog, partnerstwo, kompromis - to obce im słowa. Czas wyciągnąć wnioski" - napisał na Twitterze.
We swoim wpisie premier nie wskazał bezpośrednio na Rosję, jednak nawiązał do kilku wydarzeń z ostatnich lat, za których odpowiedzialność ponosi ten kraj lub sprzymierzone i wspierane przez niego organizacje separatystyczne - jak w przypadku wydarzeń na Ukrainie.
Nowiczok z kolei to ta sama substancja, której użyto w 2018 roku w Salisbury na południu Anglii przy próbie zabójstwa byłego oficera GRU Siergieja Skripala i jego córki. Wielka Brytania wskazała później z nazwiska dwóch agentów rosyjskiego wywiadu wojskowego jako głównych podejrzanych w tej sprawie, co doprowadziło do największej fali wydaleń rosyjskich dyplomatów i szpiegów na Zachodzie od czasów zimnej wojny. Rosja zaprzeczała wielokrotnie, by miała cokolwiek wspólnego z próbą zabójstwa Skripala.
Źródło: PAP