Na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo wylądował samolot Aerofłotu z Paryża. Jego pasażerowie nie zostali jednak wypuszczeni z maszyny. Wraz z załogą przez ponad cztery godziny czekali, aż pracujące na pokładzie służby stwierdzą, czy jedna z osób, która podczas lotu źle się poczuła, może mieć objawy zakażenia wirusem ebola. Okazało się, że to tylko infekcja górnych dróg oddechowych.
Podczas podchodzenia do lądowania pilot lotu 2455 Paryż - Moskwa poinformował kontrolerów na wieży, że na pokładzie może znajdować się pasażer z objawami zakażenia wirusem ebola - podała w poniedziałek po południu rosyjska agencja Interfax.
Cztery godziny w samolocie
Po wylądowaniu samolot został odholowany na inną część lotniska. Pasażerowie spędzili w maszynie ponad cztery godziny - podała telewizja Dożd', powołując się na służby ratunkowe na lotnisku. Rozdano im maseczki jednorazowe i wodę.
Francuzka, która zdradzała objawy choroby (odwodnienie, wymioty i wysoka gorączka), została ok. godz. 20 naszego czasu wyprowadzona z samolotu. Po dokładnym badaniu i wywiadzie okazało się, że cierpi na ostrą infekcję górnych dróg oddechowych, a długotrwała podróż samolotem zaostrzyła ten stan.
В самолете уже 3,5 часа. Никто не понимает, что с нами делать. pic.twitter.com/1v8T8y8Pyq
— Анна Попова (@Popandil) styczeń 19, 2015
Po kilku godzinach zniecierpliwieni pasażerowie opuścili pokład samolotu.
40 podejrzeń
W Rosji dotąd odnotowano 40 przypadków podejrzenia zachorowania na ebolę, jednak żaden przypadek się nie potwierdził.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do końca grudnia odnotowano 7693 zgonów w wyniku zachorowania na ten groźny wirus. Najwięcej ofiar zmarło w Gwinei, Liberii i Sierra Leone.
Больную наконец выносят, обещают и нас ..... выпустить pic.twitter.com/UPJ4InMdIq
— Анна Попова (@Popandil) styczeń 19, 2015
Autor: asz\mtom / Źródło: gazeta.ru, Interfax.ru, RT.ru
Źródło zdjęcia głównego: Dmitry Rozhkov/CC BY SA 3.0