Nie żyje John Williams Ntwali, jeden z nielicznych rwandyjskich dziennikarzy publikujących artykuły krytyczne wobec rządu w Kigali - poinformowała gazeta "The Chronicles", której był redaktorem. W środę doszło w stolicy Rwandy do wypadku samochodowego z jego udziałem.
Ntwali był jedyną ofiarą środowego wypadku samochodowego w stolicy Rwandy, Kigali - przekazał agencji Reuters rzecznik policji John Bosco Kabera. Kierowca drugiego pojazdu został zatrzymany, a "akta wypadku są przetwarzane w celu dalszego przekazania ich do prokuratury".
Ntwali był nieobecny w pracy od poniedziałku - poinformowała "The Chronicles".
Działacze na rzecz praw człowieka i dziennikarze spoza Rwandy zwracają uwagę na wielokrotne aresztowania, groźby oraz zaginięcia krytyków rządu prezydenta Paula Kagame. Rzeczniczka rządu Yolande Makolo nie odpowiedziała na prośby o komentarz.
"Istnieje wiele powodów, by kwestionować teorię wypadku samochodowego"
Ntwali "dołącza do złowrogiej listy ludzi, którzy rzucili wyzwanie rządowi i zginęli w podejrzanych okolicznościach" - powiedział Lewis Mudge, dyrektor Human Rights Watch w Afryce Środkowej. - Istnieje wiele powodów, by kwestionować teorię wypadku samochodowego. Konieczne jest przeprowadzenie szybkiego, skutecznego śledztwa, w oparciu o międzynarodową wiedzę specjalistyczną, w celu ustalenia, czy został zamordowany - dodał.
Rząd Rwandy wcześniej zaprzeczał oskarżeniom, że zabija swoich krytyków lub dopuszcza się łamania praw człowieka.
Williams, który był już kilkakrotnie aresztowany, był redaktorem w gazecie "The Chronicles" i prowadził kanał na YouTube o nazwie "Pax TV - IREME News". Informował o kwestiach obejmujących aresztowania działaczy opozycji, śmierci krytyków rządu i przymusowe wysiedlenia obywateli.
W zeszłym roku, mówiąc o przymusowych wysiedleniach w Rwandzie, Williams powiedział Al Jazeerze: - Koncentruję się na sprawiedliwości, prawach człowieka i rzecznictwie… te trzy elementy stwarzają w Rwandzie ryzyko. Ale jestem im oddany.
- Ci, którzy próbują mówić, są więzieni - nękani, zastraszani lub więzieni. Po drugie, zmuszani do ucieczki ze swojego kraju. Po trzecie, niektórzy z nich znikają w powietrzu lub nawet umierają - dodał.
Sytuacja rwandyjskich opozycjonistów
Human Rights Watch przekazał w ubiegłym roku, że władze w Rwandzie dopuszczały się gróźb oraz ścigały rwandyjskich dziennikarzy i YouTuberów.
W 2014 roku zabity w Johannesburgu został były szef rwandyjskiego wywiadu, który stał się krytykiem prezydenta Kagame. W 2021 roku z kolei opozycjonista Seif Bamporiki zginął w rzekomym napadzie w Republice Południowej Afryki, a krytyk rządu Cassien Ntamuhanga zniknął po aresztowaniu w Mozambiku, gdzie szukał azylu.
Rząd Rwandy zaprzeczył swojemu udziałowi we wszystkich tych przypadkach.
Źródło: Reuters