Abolhassan Banisadr nie żyje. Był pierwszym prezydentem Iranu po rewolucji

Źródło:
BBC

Abolhassan Banisadr, który został pierwszym prezydentem Iranu po rewolucji islamskiej w 1979 roku, zmarł w wieku 88 lat. Rodzina przekazała w sobotę, że odszedł po długiej chorobie w paryskim szpitalu.

Wybrany na prezydenta w 1980 roku, Abolhassan Banisadr został postawiony w stan oskarżenia 16 miesięcy po objęciu urzędu za kwestionowanie rosnącej potęgi duchownych. Uciekł do Francji, gdzie przez krótki czas był częścią grupy oddanej próbie obalenia władz duchownych.

Jego rodzina przekazała, że zmarł w paryskim szpitalu po długiej chorobie. Miał 88 lat.

Droga do prezydentury i problemy u władzy

W latach 60. Banisadr został uwięziony w Iranie za sprzeciw wobec monarchy tego kraju, szacha. Następnie uciekł do Francji, gdzie dołączył do świty ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego, stając się jednym z jego bliskich przyjaciół i doradców. W czasie rewolucji wrócili razem do Teheranu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Banisadr pełnił następnie funkcję ministra gospodarki i spraw zagranicznych Iranu, a z pomocą duchowieństwa islamskiego został prezydentem. Od samego początku borykał się z ogromnymi trudnościami, w tym kryzysem zakładników w ambasadzie USA i wojną iracko-irańską, ale przede wszystkim ze sprzeciwem fundamentalistycznych duchownych.

Banisadr był przeciwny umieszczaniu duchownych w systemie politycznym, a walka o władzę doprowadziła do jego impeachmentu przez parlament, co zostało zatwierdzone przez Chomeiniego.

Ucieczka do Francji

Miesiąc później uciekł na pokładzie Boeinga 707 irańskich sił powietrznych i otrzymał azyl polityczny we Francji. Następnie współtworzył Narodową Radę Oporu Iranu, ale opuścił ją trzy lata później, w 1984 roku.

W 2019 roku powiedział agencji informacyjnej Reutera, że Chomeini, który zmarł w 1989 roku, zdradził zasady rewolucji po przejściu do władzy, dodając, że pozostawiło to "bardzo gorzki" smak wśród niektórych z tych, którzy triumfalnie wrócili z nim do Teheranu. Stwierdził, że był przekonany, że rewolucja islamska przyniesie krajowi demokrację i prawa człowieka po rządach szacha.

Agencja informacyjna Associated Press zacytowała jego wypowiedź o ajatollahu: "Byłem jak dziecko obserwujące, jak mój ojciec powoli zmienia się w alkoholika… Tym razem narkotykiem była władza".

Ogłaszając śmierć Bansidra, jego rodzina powiedziała, że ​​"bronił wolności w obliczu nowej tyranii i ucisku w imię religii".

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: BBC