88 osób zginęło przez pilota

To nie awaria silnika spowodowała katastrofę Boeinga 737 linii Aerofłot-Nord 14 września w Permie - ustalili eksperci komisji badającej przyczyny tragedii. Według najnowszych ustaleń do katastrofy doszło z powodu pomyłki pilotów.
Boeing 737 rozpadł się na kawałki
Boeing 737 rozpadł się na kawałki

- Techniczny problem rozbitego Boeinga można widzieć tylko w różnicy ciągów prawego i lewego silnika. Jednak nie może to być bezpośrednią przyczyną katastrofy. Przyczynę tragedii widzimy w kwalifikacjach pilotów - poinformował jeden z ekspertów badający wrześniową katastrofę.

Samolot rozbił sie tuż przed lądowaniem (fot. EPA)
Samolot rozbił sie tuż przed lądowaniem (fot. EPA)
Rodion Medvedev wcześniej latał jako drugi pilot znacznie mniejszego od Boeinga - Tu-134
Rodion Medvedev wcześniej latał jako drugi pilot znacznie mniejszego od Boeinga - Tu-134
Źródło: tupolew.ru
Rustam Allaberdin był pilotem An-24
Rustam Allaberdin był pilotem An-24
Źródło: wikipedia.pl

Jak udało się już ustalić, ekipa Boeinga 737 nie miała większego doświadczenia w lataniu taką maszyną. Pilot, który zasiadł za sterami feralnego samolotu Rodion Miedviediev wcześniej latał jako drugi pilot Tu-134. Pilotować Boeinga uczył się także jako drugi pilot. Na lotach spędził kilka tysięcy godzin i od razu został pilotem maszyny. Jego partner Rustan Allaberdin także przesiadł się na Boeinga bardzo niedawno. Wcześniej latał An-24.

Wypadek przy lądowaniu

W katastrofie rosyjskiego samolotu pod Permem na Uralu mogło być więcej ofiar - aż 45 osób nie zdążyło wejść na pokład. Boeing 737 rozbił się w niedzielę. Nikt nie ocalał. Zginął m.in. doradca byłego prezydenta Rosji, generał Giennadij Troszew.

Boeing 737 wystartował o 23:12 polskiego czasu, z lotniska Szeremietiewo w Moskwie i zmierzał do Permu. W samolocie było 82 pasażerów i sześciu członków załogi. Do tragedii doszło podczas podejścia do lądowania - podała agencja Reutera, powołując się na miejscowe radio.

Wersję tę potwierdziła szefowa wydziału informacji w ministerstwie ds. sytuacji nadzwyczajnych Irina Andrianowa - Gdy samolot podchodził do lądowania, na wysokości 1800 m. o godzinie 1. 10 (polskiego czasu red.) urwała się łączność z maszyną - powiedziała Andrianowa i dodała, że szczątki samolotu są rozrzucone na południowo-zachodnich przedmieściach Permu. Podczas upadku samolot eksplodował. Płonące szczątki maszyny spadły na niezabudowaną część miasta - CZYTAJ WIĘCEJ.

W pierwsze dni po katastrofie specjaliści mówili o technicznej niesprawności Boeinga 737, która mogła być przyczyną upadku samolotu.

Źródło: kommersant.ru

Czytaj także: