Od dwóch dni trwają starcia między policją i protestantami w Belfaście w Irlandii Północnej. Zamieszki wybuchły w święto Orange Day. Policja została obrzucona kamieniami, butelkami, koktajlami Mołotowa. Do miasta skierowane zostały dodatkowe oddziały z Wielkiej Brytanii.
Lipcowa parada protestantów odbierana jest przez katolików jako manifestacja siły. Często powoduje ona zamieszki z robotniczymi środowiskami katolików.
Wybuch niezadowolenia
Rannych zostało co najmniej 32 policjantów i kilkadziesięciu uczestników marszu.
Poparzony został jeden policjant, który został trafiony przez koktajl Mołotowa. Mężczyzna trafił do szpitala.
W sobotę dodatkowych 400 funkcjonariuszy zostało wysłanych do Irlandii Północnej z Wielkiej Brytanii.
Jak relacjonował korespondent BBC News, na razie nie wydaje się, żeby konflikt miał zostać zażegnany. - Setki policjantów próbują zapobiec rozlewowi przemocy - relacjonował.
Walki na ulicach
Starcia z policją rozpoczęły się już w piątek. Maszerujący protestaci nie dostali od miasta zgody na przemarsz przez zamieszkiwaną w zdecydowanej większości przez katolików dzielnicę Ardoyne, co wywołało powszechne niezadowolenie wśród uczestników pochodu. Protestanci nie zastosowali się do decyzji, dlatego naprzeciw nim wysłano policyjne oddziały. Funkcjonariusze przy pomocy siedmiu ciężkich policyjnych samochodów zablokowali główną drogę prowadzącą do dzielnicy. To doprowadziło do eskalacji napięcia.
Policjanci zostali zaatakowani przez grupy młodych ludzi. W czasie trwającej ponad 6 godzin bitwy policja użyła armatek wodnych. Przeciwko funkcjonariuszom poleciały butelki, kamienie, kosze na śmieci. Policyjne źródła mówią o dziesiątkach rannych.
Punkt zapalny
Każdego roku w trakcie Orange Day tysiące probrytyjskich protestantów maszerują ulicami Belfastu, co przez irlandzkich katolików uznawane jest za prowokację. Na tym tle dochodzi do starć pomiędzy wyznawcami dwóch religii.
Przemarsze organizowane od 1690 roku na pamiątkę zwycięstwa protestanckiego księcia Wilhelma III Orańskiego nad katolickim królem angielskim Jakubem II Stuartem.
Autor: pk/tr / Źródło: BBC News, Reuters TV