- Mieliśmy jak najlepsze intencje, jest nam przykro, jeśli kogoś uraziliśmy - powiedział norweski producent Einar Hagen, współtwórca fałszywego filmu, na którym syryjski - co sugeruje sceneria nagrania - chłopiec ratuje małą dziewczynkę od kul, a sam zostaje trafiony pociskiem. Film miał zwrócić uwagę świata na dramat dzieci w strefach wojny.