W prowincji Kirkuk w Iraku w czwartek późnym wieczorem grupa terrorystów samobójców usiłowała dokonać ataków przy użyciu pasów szahida z materiałami wybuchowymi. Otoczonych przez żołnierzy siedmioro zamachowców wysadziło się w powietrze, ósmy uciekł, ale został namierzony i również się wysadził. Nikt - oprócz terrorystów - nie zginął.
Jak donoszą irackie media, terroryści wysadzili się w południowo-zachodniej części prowincji Kirkuk.
Osiem detonacji
Szyickie Oddziały Mobilizacji Ludowej (PMU) uniemożliwiły przeprowadzenie ataku zgodnie z zamiarami terrorystów.
Kiedy zostali oni otoczeni i kiedy żołnierze zaczęli strzelać, siedmioro zamachowców zdetonowało ładunki. Jednym z terrorystów była kobieta.
Ósmemu zamachowcowi początkowo udało się zbiec. Lokalne media informują jednak, że ostatecznie został on namierzony przez wojskowych i również wysadził się w powietrze.
Rannych zostało czterech żołnierzy PMU, ale nikt - oprócz zamachowców - nie zginął.
Zamachy w Iraku
Irak w grudniu 2017 roku ogłosił zwycięstwo nad bojownikami tak zwanego Państwa Islamskiego, jednak nadal ma ono swoich zwolenników i jest w stanie przeprowadzać pojedyncze ataki, zwłaszcza na północy kraju w okolicy Mosulu.
Autor: mm//now / Źródło: PAP, Iraqi News
Źródło zdjęcia głównego: public domain | u.s. army