30 lat u władzy. Koniec?

Aktualizacja:

Kim jest Hosni Mubarak - prezydent, który od 30 lat twardą ręką rządzi Egiptem? Kim jest człowiek, którego prezydentura doprowadziła do masowych protestów, podczas których demonstranci domagają się jego ustąpienia?

Mubarak urodził się 4 maja 1928 roku pod Kairem. W 1949 roku ukończył Egipską Akademię Wojskową; rok później wstąpił do Akademii Sił Powietrznych, którą również ukończył. Pnąc się po stopniach kariery wojskowej, w 1972 roku został dowódcą sił powietrznych i zastępcą ministra obrony. W 1975 roku został mianowany wiceprezydentem Egiptu.

Prezydentem został 14 października 1981 roku, po tym jak podczas parady wojskowej 6 października członkowie islamskiej radykalnej organizacji Dżihad, sprzeciwiający się negocjacjom pokojowym z Izraelem, zastrzelili jego poprzednika Anwara Sadata.

Jedną z pierwszych decyzji nowego prezydenta było wprowadzenie stanu wyjątkowego, który obowiązuje do dziś i daje rządowi szerokie uprawnienia w zakresie ograniczania swobód cywilnych czy zatrzymywania ludzi bez przedstawienia zarzutów.

Pokojowy prezydent

Podczas swoich rządów Mubarak opierał się wprowadzaniu jakichkolwiek znaczących zmian politycznych, nawet pod naciskiem Stanów Zjednoczonych. Ameryka wpompowała miliardy dolarów w wojsko i inną pomoc, od kiedy Egipt stał się pierwszym państwem arabskim, które podpisało układ pokojowy z Izraelem (1979 r.). Drugim była Jordania (traktat pokojowy z Izraelem podpisała w 1994 roku).

"Demokracja"

Ostatnie wybory Hosni Mubarak wygrał w 2005 roku. Były to pierwsze wybory (od czasu rewolucji, która w 1952 r. obaliła w Egipcie monarchię) z udziałem kilku kandydatów. Mubarak powziął zamiar zdemokratyzowania wyborów nie tylko w rezultacie żądań egipskiej opozycji, ale także nacisków USA. Wynik nie pozostawił jednak wątpliwości: Mubarak został wybrany na piątą kadencję.

Większość spośród ośmiu rywali Mubaraka było mało znanych, a delegujące ich partie miały niewielką bazę członkowską. Bractwo Muzułmańskie - największe egipskie ugrupowanie opozycyjne - nie mogło wystawić kandydata, bowiem prawo to przysługuje wyłącznie partiom. Władze konsekwentnie odmawiają przyznania Bractwu takiego statusu.

Według zasad obowiązujących od lat 50. parlament wybierał jednego kandydata na prezydenta, a Egipcjanie mogli jego kandydaturę przyjąć lub odrzucić w powszechnym referendum.

Co dalej?

Poprawka do konstytucji z maja 2005 roku ustanowiła bezpośrednie i tajne wybory prezydenckie z udziałem kilku kandydatów - pod pewnym jednak warunkiem: startować mogą jedynie ci, którzy w Zgromadzeniu Ludowym (jednoizbowym parlamencie), Radzie Konsultatywnej oraz w radach gubernatorstw uzyskają przedtem poparcie łącznie 300 zwolenników. Zdaniem opozycji, poprawka uniemożliwia jednak prawdziwą rywalizację wyborczą, ponieważ wprowadza niemożliwy do spełnienia warunek 300 głosów poparcia.

Do wybuchu obecnych protestów Mubarak nie zadeklarował, czy w wyborach we wrześniu w 2011 roku będzie ubiegał się o szóstą 6-letnią kadencję. Przedstawiciele władz wskazywali, że najpewniej tak się stanie, mimo że coraz częściej pojawiały się pytania o stan zdrowia prezydenta. Mówiono też, że rządząca Partia Narodowo-Demokratyczna wysunie jako kandydata na prezydenta syna szefa państwa, 47-letniego Gamala Mubaraka.

W obecnej sytuacji politycznej - wskazują obserwatorzy - plany te stają się nieaktualne.

Źródło: TVN24, PAP