Miliony Jemeńczyków bez dostępu do czystej wody


Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) podał, że w pogrążonym w wojnie Jemenie około 2,5 miliona osób nie ma dostępu do czystej wody. - Rośnie zagrożenie poważną epidemią cholery i innymi chorobami - powiedziała rzeczniczka MKCK Iolanda Jaquemet.

- Awarie przepompowni i systemu kanalizacji, spowodowane odcięciem importu paliwa, ograniczyły dostawy czystej wody o połowę - poinformowała rzeczniczka. Braki paliwa i żywności są wynikiem blokady, jaką nałożyła na Jemen koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej po ataku rakietowym na Rijad dokonanym przez szyickich rebeliantów z jemeńskiej milicji Huti.

Arabia Saudyjska nazwała to aktem bezpośredniej agresji, dlatego koalicja zamknęła 6 listopada wszelkie połączenia morskie, powietrzne i lądowe z Jemenem.

ONZ apeluje o zniesienie blokady

Od kwietnia blisko 950 tysięcy ludzi zapadło w Jemenie na cholerę. Co najmniej 2,2 tysiąca osób zarażonych zmarło. Według MKCK jest to w tej chwili najgroźniejsza epidemia tej choroby na świecie.

ONZ zaapelowała o zniesienie blokady, która może wywołać "największą klęskę głodu od kilkudziesięciu lat".

Wojna sprawiła też, że blisko 21 milionów mieszkańców tego kraju potrzebuje pomocy humanitarnej. Pod koniec września Rada Praw Człowieka ONZ postanowiła wysłać ekspertów do Jemenu, by zbadać doniesienia o zbrodniach wojennych popełnianych w tym kraju przez wszystkie strony konfliktu. Podjęcie takiej rezolucji to kompromis między państwami Zachodu a grupą państw arabskich z Arabią Saudyjską na czele.

Rijad dowodzi regionalną koalicją, która, działając po stronie jemeńskich sił prorządowych, zwalcza w Jemenie szyickich rebeliantów Huti.

Część państw Unii Europejskiej oraz Kanada domagały się bardziej radykalnych rozwiązań i utworzenia w Jemenie "komisji śledczej".

Tysiące ofiar śmiertelnych

Konflikt wewnętrzny w Jemenie nasilił się, gdy w marcu 2015 roku Arabia Saudyjska rozpoczęła interwencję w tym kraju, by zwalczać wspierany przez Iran ruch Huti.

Saudyjczycy chcą, by władzę w kraju całkowicie przejął legalnie wybrany i popierany przez wspólnotę międzynarodową prezydent Abd ar-Rab Mansur al-Hadi. Koalicja jest też jednak krytykowana przez ONZ i organizacje humanitarne, według których siły koalicyjne są odpowiedzialne za śmierć ponad połowy cywilnych ofiar konfliktu.

Z danych ONZ wynika, że od marca 2015 roku w wyniku konfliktu zbrojnego w Jemenie zginęło ponad 8,5 tysiąca osób, w większości cywilów, a około 48 tysięcy zostało rannych. Organizacje humanitarne liczbę ofiar śmiertelnych konfliktu szacują na ponad 10 tysięcy.

Autor: kc//kg / Źródło: PAP

Raporty: