W mieście Mariluz na południowym wschodzie Brazylii przez 20 lat rozgrywał się dramat pewnej kobiety, którą partner więził w domu. W piątek policji udało się ją uwolnić.
Policja, która pojechała na miejsce wskazane przez pomoc społeczną, usłyszała "głos kobiety wzywającej pomocy". Jej partner wpuścił funkcjonariuszy do domu. Już po uwolnieniu, podczas konsultacji z psychologiem kobieta powiedziała, że "wszystkie środki komunikacji były zakazane w domu", w którym była więziona.
Według pracowników pomocy społecznej, kobieta miała problemy ze zdrowiem. Mężczyzna, który ją więził, nie pozwalał na żadne leczenie.
W domu podczas przeszukania znaleziono broń palną.
Źródło: PAP