2 miliardy widzów i 5 tys. policjantów

Aktualizacja:
Odliczanie do ślubu
Odliczanie do ślubu
TVN24, PAP
Odliczanie do ślubuTVN24, PAP

2 miliardy widzów, 33 miliony dolarów na ochronę, 5 tysięcy policjantów i 1100-letni kościół - to ślub księcia Williama i Kate Middleton w liczbach. Wszystko ma się zwrócić, o ile ślubne gadżety będą się cieszyły równą popularnością, co ślubne newsy.

Tydzień przed ślubem książęcej pary. W Londynie trudno tego nie zauważyć. Flagi wiszą wszędzie, z witryn sklepowych wylewają się gadżety, a korona awansowała na modne nakrycie głowy. Zresztą to ma być uroczystość jakiej świat nie widział – dlatego też ten ślub obejrzy nawet dwa miliardy osób, między innymi dzięki transmisji na Youtube i stałej aktualizacji na Facebooku. - Chcemy, żeby każdy poczuł się zaproszony na ten ślub, żeby każdy mógł w nim uczestniczyć, wraz z przyjaciółmi – mówi wiceszefowa Facebooka na Europę, Afrykę i Bliski Wschód Joanna Shields.

Ślub w tysiącletniej katedrze

Młoda para, a konkretnie specjaliści od promocji, też idą z duchem czasu, nie zapominając jednak o królewskiej tradycji. Kate i William pobierają się w końcu w Opactwie Westminsterskim. -Tu był zawsze kościół królów. Król Edward 1100 lat temu zbudował to opactwo i od tego czasu odbyło się tam 17 ślubów i 38 koronacji – wyjaśnia ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Rick Todd.

Akurat książę Karol i Lady Di miłość obiecywali sobie w katedrze św. Pawła w Londynie. 29 kwietnia, 30 lat po tych historycznych zaślubinach, zainteresowanie książęcą parą jest nie mniejsze. Na ulicach z pewnością będą tłumy, choć widać, że kryzys finansowy na poddanych brytyjskiej korony odcisnął piętno.

33 miliony na ochronę

- Niewiele osób ma tak dużo pieniędzy, a tu wszyscy wymachują kasą. Weźmy koszty samego ślubu, ochrony i tak dalej, nie podoba mi się to – ocenia księgowa Sally Carbee. Nie wszyscy jednak narzekają. - Jestem raczej rojalistką. Myślę, że to świetnie, świetnie dla naszej gospodarki i dla turystyki. Nikomu z pewnością to nie zaszkodzi – zapewnia nauczycielka Louise Chapman.

Koszty ochrony całej uroczystości rzeczywiście małe nie są - to 33 miliony dolarów. Na ulicę wyjdzie 5 tysięcy policjantów, pilnować bezpieczeństwa będą z ziemi i z powietrza, skąd lepiej widać dach i ewentualnych snajperów.

Protesty tylko pokojowe

Porządna obstawa może się przydać, tym bardziej, że właśnie udało się zablokować plany radykalnego ugrupowania muzułmańskiego, które chciało przeprowadzić pod opactwem demonstracje akurat w dniu ślubu. Służby obawiają się też protestów anarchistów.

- Ludzie, którzy chcą przyjechać do Londynu, by protestować pokojowo, mogą to zrobić, ale muszą pamiętać, że jest to dzień święta narodowego. Jeśli zauważymy, że ktokolwiek łamie prawo, będziemy działać szybko i zdecydowanie zapowiada policjantka Lenne Owens.

Suknia w sekrecie

Ślub ma się odbyć już za tydzień, ale do ostatniej chwili sekretem pozostanie suknia ślubna panny młodej. - Suknia Kate jest szyta wewnątrz Pałacu Buckingham, aby zachować bezpieczeństwo. Zresztą zainteresowanie paparazzi jest dużo większe, niż było to w latach 80-tych, kiedy panną młodą była Diana – mówi dziennikarka modowa Alisande Healy.

Wiadomo już natomiast, gdzie Kate spędzi swoją ostatnią panieńską noc: w 5-ciogwiazdkowym hotelu, położonym tuż obok pałacu Buckingham. Przyszłej księżnej będą tej nocy towarzyszyć matka i siostra.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP