Narkotykowa wojna na granicy Meksyku i USA trwa i staje się coraz brutalniejsza. Podczas jednej tylko nocy w mieście Juarez popełniono aż 17 morderstw.
Choć Juarez od miesięcy wstrząsane jest brutalnymi zabójstwami, to noc z wtorku na środę była wyjątkowo gwałtowna.
Policjanci otrzymali osiem zgłoszeń o popełnionych morderstwach. To, jak się okazało, był jedynie początek krwawego bilansu. Potem w czasie mniej niż pięciu godzin, funkcjonariusze znaleźli kolejnych dziewięć ciał. Jedno z nich pozbawione było głowy.
Ponad 1,5 tys. zabójstw
Ulice Juarez patroluje około 8 tysięcy żołnierzy i policjantów. W całym 2008 roku zamordowano tam 1600 osób. Większość z tych zbrodni przypisuje się meksykańskim kartelom narkotykowym i innym zorganizowanym grupom przestępczym.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters