15 kajakarzy porwanych przez wiatr

 
Grenlandzkie fiordyTVN24

Grenlandzka policja odnalazła 15 zaginionych we wtorek kajakarzy. Okazało się, że porwał ich piteraq - silniejszy niż huragan kontynentalny wiatr. Jak powiedział rzecznik policji w stolicy Nuuk Morten Nielsen, wszyscy odnalezieni mają się dobrze.

Żywioł zaskoczył grupę turystów, gdy płynęli kajakami nieopodal fiordów położonych w rejonie osady Illoqqortoormiut, na wschodzie Grenlandii. Prawdopodobnie nie spodziewali się niebezpiecznego wiatru. Piteraq, wiejący od strony kontynentalnego lodowca, może wiać z dwa razy większą siłą niż huragan.

W kilka godzin po ustaniu wiatru, turystów zauważyła załoga policyjnego śmigłowca.

Jak dotąd nie udało się ustalić narodowości większości odnalezionych dziś kajakarzy. Wiadomo jedynie, że jest wśród nich sześciu Niemców.

Norweg zginął

Również w środę, w okolicy Kangurlussuaq, odnaleziono zwłoki norweskiego turysty. 24-letni mężczyzna nie dawał znaku życia od piątku. Dwóch towarzyszących mu osób jak dotąd nie udało się odszukać.

Grenlandia, będąca autonomiczną częścią Dani, przyciąga wielu turystów szukających wrażeń. W zeszłym roku na wyspę przybyło ponad ich 40 tysięcy. Najpopularniejszymi wśród przyjezdnych formami spędzania wolnego czasu są wędrówki po zaśnieżonych górach i pływanie kajakami po fiordach.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24