39-letnia kobieta, której ciało znaleziono w jednym z mieszkań na terenie osiedla Polanka w Krośnie miała na ciele ślady znęcania. Prokuratura zatrzymała do sprawy mężczyznę, który przebywał z nią w mieszkaniu i może mieć związek ze śmiercią 39-latki.
Do zdarzenia doszło 26 marca około północy. Krośnieńscy policjanci zostali wtedy zaalarmowani przez sąsiadów o awanturze w budynku wielorodzinnym przy ul. Szklarskiej w Krośnie. Zaniepokoiły ich odgłosy z klatki schodowej. Po dotarciu na miejsce w jednym z mieszkań funkcjonariusze znaleźli zwłoki 39-letniej kobiety.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Zostało wszczęte z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci, art. 162 par 1. Kk, który dotyczy nieudzielenia pomocy oraz art. 207 par. 1 Kk, który dotyczy znęcania się nad 39-latką.
Na ciele ślady znęcania
Jak przekazała Marta Kolendowska-Matejczuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krośnie, podczas sekcji zwłok na ciele kobiety znaleziono obrażenia wskazujące na stosowanie wobec niej przemocy.
"Wstępne ustalenia wskazują, iż zgon kobiety nastąpił w następstwie najprawdopodobniej obrażeń wielonarządowych powstałych w wyniku upadku z dużej wysokości, to jest z balkonu lokalu usytuowanego w bloku mieszkalnym położonym w Krośnie" - przekazała rzeczniczka.
Policja zatrzymała mężczyznę
W sprawie zatrzymany został mężczyzna, który przebywał w mieszkaniu w chwili, kiedy policja znalazła w nim zwłoki 39-latki.
"Z uwagi na dobro śledztwa dalsze informacje na obecnym jego etapie nie będą udzielane" - przekazała prok. Kolendowska-Matejczu.
Autorka/Autor: ms
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24