Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci 35-letniego mężczyzny, który zginął po upadku z balkonu z trzeciego piętra w Krośnie (Podkarpackie). Dwie osoby zatrzymane w tej sprawie zostały przesłuchane i zwolnione z aresztu.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Do tragedii doszło w środę 19 lutego w nocy. 35-letni mężczyzna wypadł z balkonu z trzeciego piętra w bloku przy ulicy Kolejowej w Krośnie. - Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 23:18, kiedy na miejsce dotarli policjanci służby medyczne udzielały poszkodowanemu mężczyźnie pomocy - przekazał nam aspirant Arkadiusz Pałys z policji w Krośnie.
Mężczyzna mimo udzielonej pomocy zmarł.
Zatrzymani i zwolnieni
Do sprawy zatrzymane zostały dwie osoby - 41-letnia kobieta i 52-letni mężczyzna. Razem z 35-latkiem tego wieczoru pili alkohol. - Kobieta miała prawie promil, 52-latek blisko dwa promile alkoholu w organizmie - przekazał nam asp. Pałys.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Zostało wszczęte z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci, ale - jak podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Zbigniew Piskozub, prokurator rejonowy w Krośnie, kwalifikacja czynu może się w trakcie śledztwa zmienić.
- Sekcja zwłok wykazała, że do śmierci 35-latka nie przyczyniły się inne osoby, na ciele nie było śladów przemocy, czy obrony lub stawiania oporu - powiedział nam prokurator.
Kobieta i mężczyzna zatrzymani do wyjaśnienia, zostali już przesłuchani w charakterze świadków i zwolnieni z aresztu. - Odstąpiliśmy od stawiania im zarzutów, bo na obecną chwilę nic nie wskazuje, aby przyczynili się do śmierci 35-latka - wyjaśnia prok. Piskozub.
Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
Autorka/Autor: ms/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock