Wcześniej widywali je w lasach, teraz jeden spaceruje po wsi. Ostrzeżenie przed niedźwiedziem

Źródło:
tvn24.p
Niedźwiedź był widziany między domami w Bykowcach pod Sanokiem
Niedźwiedź był widziany między domami w Bykowcach pod Sanokiem Urząd Gminy w Sanoku
wideo 2/9
Niedźwiedź zaczął pojawiać się miedzy domami w Bykowcach w gminie SanokUrząd Gminy w Sanoku

Niedźwiedź chodzi po Bykowcach pod Sanokiem i w poszukiwaniu pożywienia zagląda do pojemników na śmieci. - Takich sytuacji jeszcze u nas nie było - słyszymy w miejscowym urzędzie gminy, który zaapelował do mieszkańców o ostrożność. - Nie wędruje tam bez celu. Wie, że znajdzie tam coś do jedzenia - komentuje Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

26-sekundowe nagranie niedźwiedzia, który chodzi po wiosce między domami, opublikował na swojej stronie w mediach społecznościowych Urząd Gminy w Sanoku. Na nagraniu widać zwierzę, które powoli idzie drogą między budynkami. Jak informują urzędnicy, na drapieżnika natknął się jeden z mieszkańców, który szedł rano na przystanek autobusowy.

- W ostatnim czasie dostajemy coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców, którzy w pobliżu swoich domostw widzą drapieżniki - mówi nam Agnieszka Marszałek, kierowniczka Referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy Sanok. 

Z obserwacji miejscowych urzędników wynika, że aktualnie na terenie gminy Sanok bytuje kilka niedźwiedzi. Pojawiły się jesienią ubiegłego roku i "zadomowiły" w gminie. Wcześniej były obserwowane w lasach, nie zapuszczały się do wiosek.

- Zdarzały się sytuacje, że gdzieś ktoś między miejscowościami widział przemieszczającego się osobnika, ale to było bardzo daleko od domów - podkreśla Marszałek.

Teraz mieszkańcy mają coraz częściej widywać drapieżniki w okolicach zabudowań. - Niedźwiedzie zaczynają się asymilować i żyć w naszym otoczeniu i to jest niepokojące - dodaje.

Niedźwiedź był widziany między domami w Bykowcach pod Sanokiem
Niedźwiedź zaczął pojawiać się miedzy domami w Bykowcach w gminie SanokUrząd Gminy w Sanoku

Plądruje pojemniki na śmieci

Niedźwiedź, który spacerował po Bykowcach, plądrował pojemniki na śmieci. Na jednym z nich zostawił wyraźny odcisk swojej łapy. Gmina wydała komunikat, w którym zaapelowała do mieszkańców o ostrożność, niepozostawianie jedzenia i odpadów spożywczych na zewnątrz oraz prawidłowe zabezpieczanie pojemników na śmieci i trzymanie ich w trudnodostępnych dla zwierząt miejscach.

- Należy pamiętać o tym, że niedźwiedź może być niebezpieczny dla człowieka i kiedy poczuje zagrożenie może zaatakować, dlatego apelujemy do mieszkańców, aby byli ostrożni. Wracając późno wieczorem do domu, warto z kimś się umówić i wracać we dwójkę, jeśli jest możliwość to zadzwonić po kogoś, kto może pod nas podjechać, odwieźć do domu. Niedźwiedź to niebezpieczne zwierzę, nieprzewidywalne, nigdy nie wiadomo, jak się zachowa, zaatakuje czy odejdzie, dlatego przede wszystkim należy unikać kontaktu z tym drapieżnikiem - instruuje Agnieszka Marszałek.

Dodaje, że miejscowy urząd gminy jest w stałym kontakcie z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. - Monitorujemy sytuację i robimy wszystko, aby nie dopuścić do niebezpiecznych zdarzeń - zapewnia nasza rozmówczyni.

Apeluje też, aby wszystkie incydenty z udziałem niedźwiedzi (lub innych dzikich zwierząt), które mogą stanowić zagrożenie dla ludzi, zgłaszać do Referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy Sanoku.

Niedźwiedź zagląda do pojemników na śmieciUrząd Gminy w Sanoku
Odcisk łapy niedźwiedzia na pokrywie pojemnika na śmieciUrząd Gminy w Sanoku

Petardy, broń gazowa i pistolety hukowe na niedźwiedzie

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie wydała gminie pozwolenie na płoszenie drapieżników. Zezwala na to prawo, kiedy dzikie zwierzęta, jak wilki czy niedźwiedzie, pojawiają się zbyt blisko zabudowań i mogą stanowić zagrożenie dla mieszkańców.

- Już w ubiegłym roku pojawiały się niepokojące sygnały tego, czego aktualnie jesteśmy świadkami, mianowicie zwiększenia aktywność niedźwiedzi w sąsiedztwie zabudowy. Na razie sytuacja nie jest groźna, jednak wymaga monitorowania. Co robi niedźwiedź w Bykowcach czy w innych miejscowościach? Nie wędruje tam bez celu. Wie, że znajdzie tam coś do jedzenia - mówi Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

I dodaje: - Gmina posiada zezwolenie na płoszenie niedźwiedzi, należy z niego skorzystać, aby niedźwiedź nazbyt się nie rozpanoszył. Miejmy nadzieję, że przyniesie to efekt.

Zgodnie z przepisami niedźwiedzie można płoszyć za pomocą petard, broni gazowej i pistoletów hukowych z użyciem kul gumowych, ale także latarek z trybem migania, klaksonów samochodowych, czy innych "odstraszaczy dźwiękowych". Ważne, aby działania te nie powodowały obrażeń - uszkodzeń oraz okaleczeń u zwierząt.

Działania te mogą realizować lokalne jednostki OSP oraz mieszkańcy będący w bezpośrednim zagrożeniu przez drapieżniki. Wydane przez RDOŚ zezwolenie na płoszenie drapieżników w gminie Sanok obowiązuje do końca tego roku.

Niedźwiedzie pod ścisłą ochroną

Niedźwiedź brunatny objęty jest w Polsce ścisłą ochroną od 1952 roku. Według szacunków na Podkarpaciu od początku lat 70. ubiegłego wieku ponad sześciokrotnie wzrosła liczebność tych drapieżników. 40 lat temu było ich niespełna 20 i występowały jedynie w Bieszczadach. Ćwierć wieku później było ich już 50, a w pierwszych latach tego stulecia - 100. 

Obecnie w południowo-wschodniej Polsce, głównie w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim bytuje blisko 200 niedźwiedzi. To 90 procent polskiej populacji.

Może zabić jednym uderzeniem łapy

Niedźwiedzie mogą być niebezpieczne dla ludzi, gdy zaskoczymy je w ich naturalnym środowisku. Szczególnie groźnie mogą być matki z młodymi, które w obronie potomstwa mogą stanowić śmiertelne zagrożenie. Dorosły osobnik, kiedy stanie wyprostowany na tylnych łapach, mierzy ponad trzy metry wysokości, a jego waga może dochodzić nawet do pół tony. Taki niedźwiedź potrafi zabić jednym uderzeniem łapy.

Czytaj też: "Gdy wyczują strach, potrafią być bezwzględne". Jak przetrwać spotkanie z niedźwiedziem

Aby uniknąć spotkania z niedźwiedziem należy poruszać się wyłącznie po wyznaczonych szlakach. Unikać wieczornych, samotnych wycieczek po lasach. Nie wchodzić w gęste zarośla (młodniki, uprawy), gdzie mogą przebywać te drapieżniki.

Jeśli jednak dojdzie do spotkania z niedźwiedziem, nie należy uciekać, wykonywać gwałtownych ruchów ani patrzeć zwierzęciu w oczy, bo to może sprowokować je do ataku. Najlepiej powoli, ostrożnie się wycofać. Jeśli jednak dojdzie do ataku drapieżnika, należy położyć się płasko na ziemi, przylgnąć brzuchem do podłoża rękami osłaniając szyję i głowę.

Jak zachować się przy spotkaniu z niedźwiedziem
Jak zachować się przy spotkaniu z niedźwiedziemTVN24

Autorka/Autor:ms/gp

Źródło: tvn24.p

Źródło zdjęcia głównego: Urząd Gminy w Sanoku

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24