Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł. Prokuratura analizuje sprawę zaginięcia Michała Karasia

Źródło:
tvn24.pl
Michał mieszkał w Bielińcu (woj. podkarpackie). Rodzina szuka go od blisko ćwierć wieku
Michał mieszkał w Bielińcu (woj. podkarpackie). Rodzina szuka go od blisko ćwierć wieku
wideo 2/7
Bieliniec (woj. podkarpackie)

Śledczy wracają do sprawy zaginionego Michała Karasia z Bielińca (woj. podkarpackie). Rodzina uważa, że chłopak mógł zostać zamordowany. O swoich podejrzeniach powiadomiła prokuraturę w Tarnobrzegu oraz prokuratora generalnego. 16-letni Michał zaginął w 2000 roku. Pojechał z kolegami na dyskotekę, a ślad po nim zaginął. Do dzisiaj nie wiadomo, co się z nim stało, nie znaleziono też jego ciała.

Sprawę zaginięcia Michała Karasia opisaliśmy szeroko w portalu tvn24.pl na początku września. Chłopak mieszkał w rodzeństwem i sparaliżowanym ojcem w Bielińcu, małej wiosce na Podkarpaciu. W sobotę 19 sierpnia 2000 roku wyjechał rowerami z grupą kolegów na dyskotekę do oddalonej o cztery kilometry miejscowości Bieliny. Tam - według ustaleń policji - tańczył z blondynką, z którą miał później wsiąść do samochodu. Policja brała też pod uwagę wersję, że "został wciągnięty" do auta, bo tak relacjonowali świadkowie. Następnie pojazd miał odjechać w nieznanym kierunku.

Policja, która prowadziła poszukiwania Michała o czynnościach podjętych w sprawie jego zaginięcia informuje lakonicznie. Sierżant sztabowa Katarzyna Pracało, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nisku przekazała nam, że w sprawie "zostało przesłuchanych oraz rozpytanych szereg osób, otrzymane treści zostały poddane analizie i zweryfikowane".

Do dzisiaj nie udało się ustalić, co stało się z zaginionym. Mundurowi nigdy nie ustalili też tożsamości młodej kobiety, z którą miał tańczyć feralnego wieczoru ani koloru i marki auta, do którego miał wsiąść. Nie wiemy też, kto kierował pojazdem, ile osób w nim siedziało ani w jakim kierunku odjechał.

Czytaj też: Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł. "Ona jest kluczem do rozwiązania tej zagadki"

Michał Karaś Archiwum rodzinne

"Chcemy wyjaśnić, co stało się z naszym Michałem"

Rodzeństwo Michała uważa, że chłopak mógł paść ofiarą przestępstwa. O swoich podejrzeniach w połowie września powiadomili Prokuraturę Okręgową w Tarnobrzegu oraz prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, apelując o przeanalizowanie sprawy.

- Uważamy, że Michał mógł zostać zamordowany - mówi nam Bożena Martyna, siostra zaginionego. I dodaje: - Michał był osobą odpowiedzialną, nie sprawiał problemów wychowawczych. Opiekował się chorym tatą, pomagał w gospodarstwie. Nigdy wcześniej nie zdarzało się, aby nie wrócił na noc do domu.

Dodaje, że Michał - wychodząc z domu na dyskotekę - nie zabrał żadnych osobistych rzeczy, miał przy sobie tylko niewielką kwotę pieniędzy, którą na imprezę dostał od ojca. W domu zostawił też dokumenty - paszport i legitymację szkolną. Bliscy wykluczają więc ucieczkę chłopaka z domu. Pod uwagę nigdy nie brali także samobójstwa. - W domu było ciężko, ale byliśmy zżyci, zauważyłabym, gdyby z Michałem było coś nie tak - podkreśla.

I dodaje: - Poszukiwania, które prowadziliśmy na własną rękę nie przyniosły żadnego rezultatu. Nie trafiliśmy na ani jeden ślad Michała. Podczas rozmów z kolegami, którzy byli z bratem tego wieczoru na dyskotece dało się wyczuć, że czegoś się obawiają, byli mało rozmowni, jakby czegoś się bali. Rower Michała znaleźliśmy koło dyskoteki, w miejscu, gdzie go zostawił. Nie jest tajemnicą, kto prowadził dyskotekę i jakie zbierało się tam towarzystwo. Uważamy, że ktoś mógł pozbawić Michała życia, a ciało ukryć.

Właścicielem dyskoteki, w której ostatniego dnia bawił się Michał, był wówczas mężczyzna skazany później na 13 lat więzienia między innymi za kierowanie gangiem. W 2000 roku został przesłuchany przez policję w sprawie zaginięcia 16-latka. Mundurowi uznali, że nie ma związku z tą sprawą.

W tym budynku w 2000 roku mieściła się dyskoteka Babilon, na której Michał był widziany po raz ostatni Google Street View

Zawiadomienie do prokuratury. Śledczy sprawdzają

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które rodzina Michała złożyła do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, zostało skierowane do rozpatrzenia przez Prokuraturę Rejonową w Nisku.

- Analizujemy treść tego zawiadomienia. Staramy się uzyskać materiały z policji dotyczące sprawy poszukiwawczej, będziemy je analizować pod kątem tego, czy w tej sprawie zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa - informuje nas Piotr Walkowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Nisku.

Czytaj też: Ania zaginęła 28 lat temu. Policja sprawdziła nowy trop. "Znaleziono kilkadziesiąt drobnych kostek"

Prokuratura będzie sprawdzać, czy doszło do przestępstwa, a jeśli tak, to do jakiego. - Mamy zawiadomienie, z którego wynika, że zdaniem pokrzywdzonych doszło do przestępstwa zabójstwa, ale chcemy dokonać niezbędnych sprawdzeń w tym zakresie - powiedział nam szef niżańskiej prokuratury rejonowej.

Dodał, że wszelkie dalsze czynności będą uzależnione od analizy materiałów i poczynionych na tej podstawie ustaleń. Prokuratura ma 30 dni od wpłynięcia zawiadomienia na podjęcie decyzji o wszczęciu (lub nie) postępowania.

Wiceminister sprawiedliwości: zgłosiły się nowe osoby z informacjami w sprawie

Zawiadomienie analizuje także Prokuratura Krajowa, która również została poinformowana przez rodzinę Michała Karasia o możliwości popełnienia przestępstwa.

Czytaj też: W 2011 roku wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Policja szuka Sabiny Konradt i apeluje o pomoc

Jak zapewnia w rozmowie z tvn24.pl Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, Prokuratura Krajowa "zajmuje się sprawą" i "ściąga zebrane materiały", które będą "badane i analizowane".

Jak twierdzi, po tym, kiedy sprawa zaginięcia Michała Karasia w ostatnim czasie ponownie nabrała medialnego rozgłosu, do jego biura poselskiego w Rzeszowie "zgłosiły się osoby z informacjami w tej sprawie". - Chcą zeznawać, podawać fakty i okoliczności - mówi nam Warchoł.

- Nowe informacje są w tej sprawie bardzo cenne i istotne, dlatego chciałbym za państwa pośrednictwem zaapelować do wszystkich, którzy mogą cokolwiek wiedzieć, żeby się zgłaszali - mówi.

Czytaj też: Trzech zatrzymanych w sprawie śmierci 17-letniego Fabiana Zydora

Progresja wiekowa i apel policji

Kilka lat temu policja opublikowała postarzone zdjęcie Michała, to tak zwana progresja wiekowa - tak chłopak, dziś już dorosły mężczyzna, może aktualnie wyglądać. Jeśli Michał żyje, dzisiaj ma 39 lat.

Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które posiadają informacje na temat zaginionego. Można przyjść osobiście do Komendy Powiatowej Policji w Nisku lub zadzwonić pod numer telefonu 47 826 33 10.

Czytaj też: "Milczałem. Wszyscy milczeliśmy". Były milicjant i tajemnica trzech śmierci w Bieszczadach

Poszukiwania mężczyzny prowadzi także Fundacja ITAKA, tam również można przekazywać informacje na jego temat.

Zarówno policja, jak i Fundacja ITAKA gwarantują informatorom anonimowość.

Policja wykonała progresję wiekową Michała Karasia. Jeśli żyje, mężczyzna ma dzisiaj 39 latPolicja

Autorka/Autor:ms/ tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum rodzinne

Pozostałe wiadomości

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium