Oskarżam pana o udział w zagrażającym życiu locie na krześle z przywiązanymi balonami - takie zdanie usłyszał w sądzie w Calgary 26-letni Kanadyjczyk, który - co wydawało się możliwe tylko w filmie - naprawdę pofrunął nad miastem dzięki stu dwudziestu balonom z helem. Przeżył, choć w górze było groźnie. Jego proces rozpocznie się za tydzień. Materiał programu "Polska i Świat".
Źródło: tvn24