Na dożywocie warszawski sąd skazał trzydziestoczteroletniego Mariusza B. W ocenie sądu, mężczyzna zamordował męża i córkę swojej kochanki, jej partnera z kursu tańca i znajomego księdza. Ich ciał nie odnaleziono do tej pory. Proces od początku oparty był na poszlakach, ale mimo to sędziowie nie mieli wątpliwości, że oskarżony jest winny.
Źródło zdjęcia głównego: tvn24