Jedna z najbardziej doświadczonych ekip NBA, Memphis Grizzlies nie miała zamiaru długo męczyć się z młokosami z Portland Trail Blazers. Niedźwiedzie pokonały rywali 99-93 i po pięciu meczach awansowały do półfinału Konferencji Zachodniej, gdzie czekają już na nich Golden State Warriors.
- Czuję się wspaniale - podsumował Marc Gasol. - Doskonale, że mamy choć trochę wolnego przed następną rundą i możemy chwilę posiedzieć w domu. Zamierzam spędzić ten czas z moją małą córeczką - wyjaśnił Hiszpan.
Środkowemu Memphis faktycznie bardzo zależało by już w środową noc zakończyć rywalizację z Portland. Gasol był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. Rzucił 26 punktów i miał 14 zbiórek.
Starszy pan znowu fruwał
- Chcieliśmy już teraz dokończyć robotę, mieć kilka dni odpoczynku, by być gotowym na następną, bardzo trudną serię play-off. To była dla nas tylko rozgrzewka przed kolejnymi rywalami - podsumował Vince Carter.
38-letni skrzydłowy przeżywa drugą młodość. W decydującym meczu z Portland dał doskonałą zmianę i dwa razy kończył akcje efektownymi wsadami. Zupełnie jak za swoich najlepszych lat gdy miał przydomek "Air Canada". Drużyna Memphis Grizzlies awansowała do półfinału Konferencji Zachodniej już po raz trzeci w ciągu ostatnich pięciu lat.
Dokonała tego mimo, że w dwóch ostatnich meczach musiała sobie radzić bez najlepszego rozgrywającego Mike’a Conley’a, który leczy złamanie kości położonej koło lewego oka. Być może uda mu się wykurować już na pierwszy, niedzielny mecz z Wojownikami, którzy są najlepszą ekipą sezonu zasadniczego . Wyniki środowych meczów pierwszej rundy play off NBA: Konferencja Zachodnia Memphis Grizzlies - Portland Trail Blazers 99:93 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - Memphis Grizzlies wygrali 4-1) Konferencja Wschodnia Atlanta Hawks - Brooklyn Nets 107:97 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 3-2 dla Atlanta Hawks)
Autor: dasz / Źródło: sporttvn24.pl