Jak poinformowały niedawno włoskie media, w kadrze Cesare Prandelliego jest dwóch piłkarzy o homoseksualnej orientacji. Teraz głos w sprawie zabrał pomocnik Juventusu Turyn, Claudio Marchisio. - Nie mam nic przeciwko, by tacy ludzie zawierali małżeństwa i wychowywali dzieci - powiedział.
Aferę w zeszłym tygodniu rozpętał znany włoski dziennikarz Allesandro Cecchi Paone. Twierdzi, że ustalił, że dwóch piłkarzy w składzie na Euro jest gejami. Na komentarze nie trzeba było długo czekać. - To nie moja sprawa. Jeśli grają u nas jakieś pedały, to jest to ich problem! - zagrzmiał w wulgarny sposób napastbnik Antonio Cassano.
Trudny piłkarski "coming-out"
Teraz w obronie gejów stanął Marchisio. - Tacy ludzie powinni być w społeczeństwie i powinni mieć takie same prawa jak heteroseksualiści - powiedział. Dodał, że w "piłce nożnej ujawnienie swojej prawdziwej orientacji jest bardzo trudne i wymaga mocnej psychiki". Marchisio poparł też małżeństwa gejów i adoptowanie przez nich dzieci. - Ale pamiętam o tym, że udowodniono, że dziecko będzie się rozwijać lepiej, jeśli rodzice będą heteroseksualni - zaznaczył.
Autor: kcz / Źródło: tvn24.pl