Niedziela, 30 stycznia W ciągu dwudziestu lat w Polsce wiele się zmieniło w obszarze edukacji: jest prawie dwa miliony studentów (ok. pięć razy więcej niż w 1989 r.); polskie szkolnictwo wyższe stało się częścią systemu europejskiego; dorobek naszych naukowców jest znany i szanowany w świecie. Jednak to tylko jedna strona rzeczywistości. Pod względem wielkości nakładów przeznaczanych na naukę jesteśmy na szarym końcu Europy.
Finansowanie nauki
Od wielu lat wydatki krajowe na badania i rozwój (GERD) w Polsce oscylują wokół 0,5-0,6% PKB. Jest on wyższy niż w Słowacji, Grecji, Meksyku, Łotwy, Bułgarii i Rumunii, lecz niższy od pozostałych państw OECD i UE (średnia UE-27: 1,74% PKB). - Udział wydatków budżetowych państwa przeznaczonych na Badania i Rozwój w ostatnich latach wynosi ok. 0.32% PKB, co stanowi blisko 1,5% budżetu. Odsetek budżetu jest zbliżony do średniej europejskiej (1,56%) – mówi SDiA rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Bartosz Loba.
- Poziom finansowania nauki w Polsce jest zawstydzający – uważa prof. Michał Kleiber prezes Polskiej Akademii Nauk. Trzykrotnie niższy niż średnia europejska. To owocuje tym, że na każdego badacza w Polsce jest wielokrotnie mniej funduszy niż dla jego kolegi z Europy Zachodniej. Jest to sytuacja, która przesądza o stanie polskiej nauki – kontynuuje prof. Kleiber.
Struktura nakładów na naukę
Struktura finansowania badań w Polsce (nastawiona na budżetowe finansowanie badań podstawowych) wymaga zmiany jakościowej tak, by zwiększony został udział sektora gospodarczego w finansowaniu badań – mówi rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W strukturze nakładów na B+R w Polsce udział biznesu (czyli zarówno środki przedsiębiorstw, jak i środki własne instytucji publicznego sektora nauki) w GERD wynosi bowiem jedynie 33,1% (oznacza to 0.18% PKB) i jest jednym z najniższych wśród państw UE-27, dla której wskaźnik ten wynosi 54,1%.
- W USA naukowcy rozumieją konieczność bliskich związków nauki z biznesem. Niemal każda publikacja naukowa, np. z ekonomii kończy się listą propozycji praktycznego zastosowania przedstawionej koncepcji – mówi Katarzyna Królak-Wyszyńska, partner w firmie doradczej Innovatika, współautorka raportu Kapitał Intelektualny Polski. - W Polsce zaczynamy powoli rozumieć ten kierunek. Prywatne uczelnie próbują wprowadzać systemy, które zbliżają naukę do biznesu, pomagają studentom w prowadzeniu praktycznych projektów, które odpowiadają na potrzeby biznesu. Daleko nam jednak do uczelni amerykańskich. Na przykład na Stanford University istnieje specjalna jednostka, której zadaniem jest pomoc naukowcom w zdobywaniu patentów oraz w komercyjnym wykorzystaniu projektów badawczych – mówi Królak- Wyszyńska.
Innowacyjność
Niskie nakłady na naukę oraz fakt że większość środków pochodzi z budżetu państwowego przekłada się na niskie miejsce Polski w rankingach innowacyjności. Badania European Innovation Scoreboard opublikowane w 2010 roku wskazują na utrzymujący się dystans Europy w stosunku do najbardziej innowacyjnych gospodarek świata: Stanów Zjednoczonych i Japonii.
Badane państwa UE zostały podzielone na 4 grupy:
- liderzy innowacji (Dania, Finlandia, Szwecja, Norwegia, Wielka Brytania),
- naśladowcy (Austria, Belgia, Cypr, Estonia, Holandia, Irlandia, Francja, Luksemburg, Słowenia),
- umiarkowani innowatorzy (Czechy, Grecja, Hiszpania, Litwa, Malta, Polska, Portugalia, Słowacja, Węgry, Włochy),
- nadrabiający zaległości (Bułgaria, Łotwa, Rumunia).
Polska znajduje się w grupie krajów, których poziom innowacyjności znajduje się poniżej średniej dla wszystkich krajów objętych badaniem. Silne strony naszego kraju zostały powiązane z zasobami ludzkimi, inwestycjami przedsiębiorstw oraz wynikami gospodarczymi. Kwestie, które wymagają poprawy wiążą się przede wszystkim z koniecznością zwiększenia powiązań między sektorem publicznym a prywatnym, przywiązywaniem większej wagi do ochrony własności intelektualnej oraz koniecznością zwiększenia liczby innowacyjnych przedsiębiorstw.
Europejskie patenty w dziedzinie wysoko zaawansowanych technologii
(na milion mieszkańców)
- Finlandia: 104.10
- Szwecja: 44.94
- Niemcy: 33.12
- Hiszpania: 2.76
- Czechy: 0.59
- Polska: 0.30
(Źródło: Eurostat)