Niedzielne derby Krakowa były szczególne dla nowego-starego zawodnika Wisły, Dariusza Dudki, który wrócił do T-Mobile Ekstraklasy po sześciu latach gry na Zachodzie. Andrzej Iwan, legenda "Białej Gwiazdy", przyznał w rozmowie z portalem ekstraklasa.tv, że zmienił zdanie co do tego piłkarza i wierzy, iż pod wodzą Franciszka Smudy może znów wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. - Smuda potrafi zarazić pasją i wierzę, że Dudkę też zarazi - powiedział Iwan.
Jeszcze niedawno Andrzej Iwan dość krytycznie wypowiadał się o umiejętnościach piłkarskich Dudki, zastanawiając się, jak piłkarz jego pokroju mógł zaliczyć aż 65 meczów w reprezentacji. Jednak co innego kadra, a co innego drużyna klubowa. Popularny "Ajwen" podkreślił, że kiedy Dariusz Dudka złapie już rytm meczowy, może być dla Wisły ogromnym wzmocnieniem. - Ja zawsze powtarzałem, że Dariusz Dudka to jest taki zawodnik, który nawet jak nie wyjdzie na boisko, to nikt tego nie zauważy. Nie wiem, koledzy zrobią mu kawał i zamkną go w szatni... Tak mówiłem. Ale w takiej sytuacji, w jakiej jest Wisła, pozyskanie Dariusza Dudki i wcześniej Semira Stilicia to znakomita rzecz, bo to są zawodnicy, którzy wciąż mogą grać dobrze, a nawet bardzo dobrze - powiedział Andrzej Iwan portalowi ekstraklasa.tv. Uniwersalny żołnierz Były zawodnik "Białej Gwiazdy" dodał, że największym plusem Dariusza Dudki jest to, iż jest on graczem niezwykle uniwersalnym, co przy obecnej sytuacji kadrowo-finansowej Wisły ma ogromne znaczenie. - Wisła nie może sobie pozwolić na wiele transferów, a Darek Dudka to piłkarz, który, gdy dojdzie do formy, może grać nie tylko jako defensywny pomocnik, ale też jako lewy, prawy czy środkowy obrońca. Dla Wisły w obecnej sytuacji to po prostu znakomita rzecz, bo zamiast trzech nowych graczy, wystarczyło zakontraktować Dudkę - podkreśla Iwan. Smuda zaraża pasją Andrzej Iwan dodał, że pewnie nie wierzyłby w szybki powrót Dudki do formy, gdyby nie osoba Franciszka Smudy. "Franz" odbudował już w Wiśle zarówno Łukasza Gargułę, jak i Pawła Brożka, którzy już po pierwszym okresie przygotowawczym pod wodzą Smudy kapitalnie spisywali się w rundzie jesiennej. - Smuda potrafi zarazić pasją i wierzę, że Dudkę też zarazi - zakończył były gracz Wisły.
Autor: Robert Iwanek, ekstraklasa.tv