Podobno zakopali topór wojenny i wypalili fajkę pokoju, choć sam premier zaprzecza, twierdząc, że i on i Grzegorz Schetyna już nie palą. Pewne jest, że po długiej przerwie znów zagrali w jednej drużynie piłkarskiej i od tamtej chwili coraz więcej mówi się o powrocie Schetyny do drużyny rządowej Tuska. Czy to, co kiedyś podzieliło obu polityków, teraz ich połączy w nowym otwarciu PO?
Źródło zdjęcia głównego: tvn24