Reporter przez cały dzień towarzyszył wyborcom
TVN24
Na wsi, w stolicy, pod Warszawą, przed meczem na stadionie. Łukasz Wieczorek i o świcie i po zmierzchu przyglądał się wyborom. Kogo spotkał? Mężczyznę, który przyjechał oddać głos o szóstej rano. Wyborcę, który - by wziąć udział w głosowaniu - pokonał tysiące kilometrów. Kibiców, którzy jednocześnie śledzili mecz i wyniki sondażowe.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24