Piłkarze warszawskiej Legii odlecieli dziś rano do Rzymu, gdzie w czwartek zmierzą się w meczu Ligi Europy z Lazio. Jan Urban, trener "Wojskowych", nie miał jednak powodów, by tryskać optymizmem: - Znów posypała mi się defensywa...- narzekał szkoleniowiec.
Mistrzowie Polski dysponują w tej chwili tylko dwoma zdrowymi bocznymi obrońcami: Tomaszem Brzyskim i Łukaszem Broziem. Kontuzje wyeliminowały z gry z Lazio zarówno Jakuba Wawrzyniaka, jak i Bartosza Bereszyńskiego. Trener Urban przyznał, że defensywa już od początku sezonu jest największą bolączką Legii: - Regularnie grają jedynie Kuba Rzeźniczak i Dossa Junior, ale już z bokami mamy ogromny problem. I to od początku sezonu, bo kiedy mieliśmy się już zdecydować na konkretną obsadę tyłów, to cały czas ktoś wypadał ze składu z powodu kontuzji.
Urban spokojny o atak
O ile z linią defensywną Legia ma ogromny problem, o tyle w ataku "Wojskowych" panuje kłopot bogactwa. Zadowolony ze strzeleckiej formy swoich podopiecznych jest także sam szkoleniowiec: - Do genialności jeszcze sporo nam brakuje, ale ofensywa jest dobra i jestem o nią spokojny.
Remis biorą w ciemno
Trener mistrzów Polski przyznał również, że nie jest do końca zadowolony z terminarza Ligi Europy. Zdaniem Jana Urbana, bardzo ciężko jest wejść w rozgrywki, gdy pierwsze spotkanie rozgrywa się ze zdecydowanym faworytem grupy - w dodatku na wyjeździe: - Nie jest to dobry moment, żeby grać z Lazio na wyjeździe. Remis w tym meczu byłby świetnym rezultatem, ale żeby zremisować, trzeba wyjść na boisko z nastawieniem walki o zwycięstwo.
Autor: . / Źródło: ekstraklasa.tv