Połamana rakieta i totalna klapa. Radwańska znów dała plamę na igrzyskach

Koszmarnie grająca Agnieszka Radwańska przegrała z zajmującą 64. miejsce w rankingu WTA Chinką Saisai Zheng 4:6, 5:7 i odpadła w I rundzie turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro! Krakowianka w trzech swoich indywidualnych występach na igrzyskach wygrała tylko jeden mecz.

Radwańska na IO w Pekinie w 2008 roku odpadła w drugiej rundzie, a cztery lata później w Londynie przegrała mecz otwarcia. Za każdym razem poległa, mimo że była zdecydowaną faworytką. Niestety, w Rio powtórzyła swój "wyczyn" z poprzednich startów.

Kto jest wyżej w rankingu?

27-letnia Polka w turnieju olimpijskim była rozstawiona z numerem czwartym, a w rankingu WTA zajmuje obecnie piąte miejsce. Pięć lat młodsza Zheng jest 64. rakietą świata. W pierwszym secie sobotniego meczu można było jednak się zastanawiać, która zawodniczka jest w czołówce, a która outsiderką w tenisowej hierarchii.

Chinka od początku grała bez żadnych kompleksów. Potrafiła zaskakiwać skutecznymi zagraniami z bekhendu i skrótami. W pierwszej partii miała 14 wygranych piłek, a krakowianka tylko sześć. Zheng przełamała podanie Radwańskiej w siódmym gemie, potem bezbłędnie serwowała i wygrała 6:4.

Ośmieszona Polka

Męczarnie Agnieszki trwały też w secie drugim. Nie wychodziło jej dosłownie nic. Jej szkolne błędy doprowadziły do przełamania w trzecim gemie. Wtedy wściekła huknęła rakietą o kort i połamała sprzęt. Nerwy na nic się zdały. Zaskakująco pewnie grająca Chinka nie zwalniała tempa, raz za razem wręcz ośmieszając naszą zawodniczkę.

Zheng była szybsza, precyzyjniejsza i bardziej zdecydowana. Serwowała na zwycięstwo przy stanie 5:4. Wówczas Polka zdołała jeszcze się wykaraskać z opresji. Nie zdołała jednak utrzymać swojego serwisu. Kolejnej szansy Chinka już nie zmarnowała i wygrała 7:5.

Radwańska (Polska) - Zheng (Chiny) 4:6, 5:7

Autor: dasz/twis / Źródło: sport.tvn24.pl

Czytaj także: