Przeszli do historii. Brąz wywalczony przez Macieja Kota, Stefana Hulę, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha jest pierwszym w historii medalem polskich skoczków w konkursie drużynowym na igrzyskach.
To czwarty medal polskiej drużyny skoczków na wielkiej imprezie. Był brąz mistrzostw świata w Val Di Fiemme (w 2013 roku), na podium stanęli wówczas Stoch, Kot, Kubacki i Piotr Żyła.
Brakujący medal
Na kolejnych mistrzostwach świata, dwa lata później w Falun, również było trzecie miejsce. Wtedy po brąz skoczyli Stoch, Żyła, Klemens Murańka i Jan Ziobro. Do poniedziałku największym sukcesem polskiej drużyny skoczków było złoto z ubiegłorocznych mistrzostw w Lahti (Stoch, Kubacki, Kot i Żyła). W Pjongczangu w końcu doczekali się olimpijskiego medalu. Bardzo blisko było cztery lata temu. W Soczi polska drużyna (Kot, Żyła, Ziobro, Stoch) zajęła czwarte miejsce. W Korei byli wśród faworytów i nie zawiedli. Byli gorsi tylko od Norwegów i nieznacznie od Niemców.
Do historii przeszli Stoch, Kubacki, Hula i Kot.
Stoch multimedalistą
To drugi medal Biało-Czerwonych na koreańskich igrzyskach. W sobotę złoto na dużej skoczni obronił Stoch, który napisał kolejny rozdział bogatej kariery. Skoczek z Zębu jest siódmym polskim sportowcem, licząc igrzyska zimowe i letnie, który może się pochwalić czterema olimpijskimi medalami. Trzy z nich są najcenniejszego kruszcu. Liderką zestawienia polskich multimedalistów pozostaje Irena Szewińska z siedmioma krążkami (3-2-2). Pięć zdobyła biegaczka narciarska Justyna Kowalczyk i szermierz Jerzy Pawłowski, a po cztery - poza Stochem - mają lekkoatleta Robert Korzeniowski, szermierz Witold Woyda i skoczek narciarski Adam Małysz. Łącznie Polacy mają w dorobku 22 medale zimowych igrzysk, w tym siedem złotych i srebrnych oraz osiem brązowych. Aż dziewięć jest zasługą skoczków.
Autor: kz, twis / Źródło: PAP, sport.tvn24.pl