Kilka minut po godz. 13 reprezentacja Polski wylądowała we Francji, gdzie w piątek rozpoczną się mistrzostwa Europy. Do hotelu w La Baule autobus dotarł z drobnym opóźnieniem, dlatego selekcjoner Adam Nawałka przełożył konferencję prasową na później.
Dla Biało-Czerwonych Euro rozpoczyna się we wtorek - wtedy kończy się polska część przygotowań do mistrzostw i zaczyna już ta francuska. Po godzinie 9 rano piłkarze opuścili hotel w Krakowie.
Podróż samolotem trwała 2 godz. i 20 min. Samolot czarterowy wylądował w Saint-Nazaire kilkanaście minut po godz. 13. "Bonjour" (dzień dobry - przyp. red) - czytamy na oficjalnym Twitterze portalu Łączy nas piłka. Autobus z kadrowiczami do hotelu w La Baule dojechał po godz. 15. Wszędzie reprezentację witały tłumy kibiców.
Wśród nich pojawił się kontuzjowany w meczu z Litwą Kamil Grosicki. Warto podkreślić, że skrzydłowy Rennes mocno utykał.
Następnie polska załoga autokarem udała się na lotnisko w Balicach. Uśmiech nie schodził kadrowiczom z twarzy. Samolot wystartował tuż przed godz. 11.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 7, 2016
Wszystko pod kontrolą
- Od dzisiaj zaczynamy nasze przygotowania. Wszystko jest pod kontrolą. Jedziemy przekonani, że wykonaliśmy dobrą robotę. Musimy na boisko wyjść nie ze stresem i nie wiadomo jakim naprężeniem, tylko bawić się w sport, w piłkę - powiedział na lotnisku prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Pierwszy mecz w grupie C Biało-Czerwoni rozegrają 12 czerwca - z Irlandią Północną w Nicei. Cztery dni później zmierzą się z Niemcami w Saint-Denis, a 21 czerwca spotkają się z Ukrainą w Marsylii.
- Wiadomo, że w mistrzostwach Europy będziemy musieli przegrać jakiś mecz, my mamy nadzieję najpierw, że zagramy ten czwarty, a potem zobaczymy, co będzie dalej. Tworzenie niepotrzebnej atmosfery, że przyszłość Polski zależy od mistrzostw Europy jest niepotrzebne. Chcemy dać najwięcej satysfakcji własnym polskim kibicom, samym sobie - taka jest idea sportu - podkreślił prezes.
Z uśmiechem, bez paniki
- Jedziemy z uśmiechem na ustach, bez stresu, bez żadnej paniki. Jedziemy po prostu zagrać dobrą piłkę - zakończył.
Nous allons en France! @UEFAEURO pic.twitter.com/Ec0m0Hlluc
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) June 7, 2016
Podróż trwała 2 godz. i 20 min. Samolot czarterowy wylądował w Saint-Nazaire kilkanaście minut po godz. 13. "Bonjour" (dzień dobry - przyp. red) - czytamy na oficjalnym Twitterze portalu Łączy nas piłka.
Bonjour! pic.twitter.com/jfYmRSN7Mc
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 7, 2016
Później reprezentację czekała kilkunastokilometrowa podróż oficjalnym autokarem reprezentacji na Euro do bazy w nadmorskiej miejscowości La Baule. Przed ich hotelem Barriere L'Hermitage zebrała się spora grupa kibiców.
Na wieczór piłkarze mają zaplanowany pierwszy trening, zgodnie z zaleceniami UEFA otwarty dla kibiców.
Jesteśmy na miejscu pic.twitter.com/8HRMRK9ABJ
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) 7 czerwca 2016
Autor: lukl/dasz / Źródło: sport.tvn24.pl