O języku prezesa i granicach przyzwoitości
tvn24
Prokuratura stawia zarzuty, a Jarosław Kaczyński obraża demonstrujących przed Sejmem 16-go grudnia. Prezes PiS w rozmowie z Radiem Łódź stwierdza, że protestujący to albo byli pracownicy służb albo - i tu cytat - "ludzie specjalnej troski".