Franciszkowi Smudzie nie wyszedł "niemiecki eksperyment". Ściągnięty z Magdeburga Fabian Burdenski po raz drugi w tym sezonie wybiegł w podstawowym składzie Wisły Kraków i... po raz drugi będzie chciał o swoim występie jak najszybciej zapomnieć. W 65. minucie meczu Burdenski sfaulował w polu karnym Zaura Sadajewa, a "jedenastkę" zamienił na gola Stojan Vranjes, doprowadzając do remisu 1:1.
Autor: ekstraklasa.tv