Na razie to bitwa na słowa, ale już od samego słuchania robi się gorąco. Walczący o fotel prezydenta Janusz Korwin-Mikke celuje w górników i mówi, że prędzej kazałby ich rozstrzelać, niż dałby im podwyżkę. W ich obronie staje szef Solidarności i grozi, że za te słowa da Korwinowi w pysk.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24